Miot Q - Arabica i Fado

[beti_gie]

Dziewczyny wszystkie zjawiskowe <zakochana>
mętlik w głowie, nieprzespane noce, ból w klatce piersiowej- przez najbliższy czas gwarantowane <roll> eh, było mi tu zaglądać... <mrgreen>

[kinus]

a jak tam brzuszek Quyen? może zamek jest?

Nie jest najgorzej, bo brzuszko dość sporo białe, z czarnymi bikini <lol> Tyle, że krem tam jeszcze może wyjść. Ale prawda jest taka, że jeśli nie będzie tego ostatniego miotu, to ilość bieli nie będzie miała tutaj dla mnie żadnego znaczenia <oops>

i to mi się podoba

[bajewka]

cudne kolorowe kociaki

z tej pary tylko pięknisie-przytulaki

[Fusiu]

Pięknieją z dnia na dzień <zakochana> <zakochana> <zakochana>

Ja nadal zakochana w Q-kremaczku <zakochana> <zakochana> <zakochana>

[Łatka]

moje serce skradły Łaciatki obie są przepiękne <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana>

[dobrochna]

Garatuluje cudnych ciapatych panienek <serce>
Quiana ma przepiękną ekspresję - uśmiech i te okrągłe oczyska <zakochana>
Quyen krępa z niej koteczka...i ta jej wielka główka <zakochana>
Qiu też niezły klocuszek i jakie ma piękne czółko <zakochana>

[Hann]

Ale są piękne Ogromnie ogromnie gratuluję, Dorszko!

[Dorszka]

No nie wiem, nie wiem, co to ze mną będzie... Dramat normalnie i apokalipsa, masakra porażką, na razie więcej slangowych określeń nie pamiętam, no i co ja mam robić... Włosy z głowy drzeć, zakładkę robić... Do Drzyzgi odpisać, że jednak chyba już będę mogła wziąć udział w tym programie o związkach, co to się rozpadły z powodu kotów...

[Mago]

Rany!!! Jaka cudna! Rób zakładkę! <diabeł>
Wszystkie trzy piękne, ale na chwilę obecną to Quyen wygląda tak, że łeb mały <serce>


Jeszcze dopiszę. Gdybym kiedykolwiek miała mieć kota długowłosego, to byłaby to Qiana. Ona ma pieprzyk na pysiu niczym Marilyn Monroe <mrgreen>

[jasminka]

Jest piękna będzie rozwód jak nic <lol>