Żwirek

Tutaj zadajemy pytania techniczne, jak obciąć pazurki, jak podać tabletkę, jak dobrać kuwetę bądź drapak, jak i czym czesać nasze koty.
Awatar użytkownika
nmin
Agilisowy Rezydent
Posty: 570
Rejestracja: 29 sie 2014, 21:01
Płeć: Kobieta
Skąd: Watford (UK)

Re: Żwirek

Post autor: nmin »

A ile centymetrów (mniej więcej, oczywiście) sypiecie, używając CBE+? Przy tej wielkiej Catit Jumbo worek 40l starcza mi na maksymalnie 2-3 razy, a i tak wciąż mam wrażenie, że sypię zbyt płytko... Arya nie jest jakimś zawziętym kopaczem, po siusiu machnie parę razy łapką i gotowe, więc poziom nie robi jej chyba różnicy, ale robi mnie, bo płytki żwirek słabo się zbryla.
Awatar użytkownika
aneby
Posty: 479
Rejestracja: 07 sty 2012, 16:48
Płeć: K
Skąd: Kraków

Re: Żwirek

Post autor: aneby »

Ja kupiłam ostatnio Biokat's http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_ ... ats/462872 Nie pyli w ogóle, ładnie pachnie, ale niestety bryłki się rozpadają :-///// No i kolor ma taki ziemisty (ale to szczegół ;-)) )
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Żwirek

Post autor: Dorszka »

<lol> Uwielbiam te kuwetowe tematy <lol>

Jeśli chodzi o klejenie się do dna kuwety, te drobne bentonity bardzo ładnie odchodzą, ale trzeba mieć dobrą technikę <lol>

Na pewno większość z Was wkłada łopatkę w normalnej pozycji, jak łyżkę, i starając sie szurać po dnie, wybiera co się da. Niektórzy zapewne próbują trzymać łopatkę trochę bardziej pionowo, ale to niewiele pomaga na oblepianie łopatki i przyleganie do dna.

Do kuwety trzeba podejścia jak w kuchni, do robienia ciasta, a raczej sprzątania po nim. Co robimy? Dosypujemy mąkę, i ściągamy resztę ciasta nożem bądź jakąś łopatką, ale pilnując, żeby pomiędzy nimi, tymi resztkami przyklejonymi do stolnicy/stołu, a naszym narzędziem, była sucha mąka. Wszystko się pięknie "kula" i odchodzi.

Oczywiście nie proponuję sypania mąki do kuwety <lol> , ale potraktowanie żwirku, jakby to była mąka. Czyli: odwracamy łopatkę "plecami", w miarę pionowo, zapieramy o dno, ale nie w miejscu, gdzie zaczyna się bentonitowy placek, ale trochę przed nim, popychamy, i popuszczamy, suchy żwirek natychmiast wsypie się w szparę pomiędzy łopatką a "urobkiem", znów popychamy, luzujemy, i tak po kawałeczku, aż odejdzie od dna cały kawałek. Ponieważ za każdym "poluzowaniem" mamy nową porcję suchego żwirku na łopatce, jak mąkę na stolnicy, prawie nic nie przyklei nam się do łopatki, i całość naprawdę pięknie odejdzie. Jak odejdzie, odwracamy łopatkę, i już normalnie wybieramy <mrgreen>

Mam nadzieję, że dobrze to opisałam <lol>
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Żwirek

Post autor: Miss_Monroe »

Dorotko, jesteś niesamowita <lol> ! Obstawiam, że pół forum do końca tygodnia wypróbuje Twoją metodę na przyklejający się żwirek do dna kuwety <lol>
Awatar użytkownika
MoniQ
Agilisowy Rezydent
Posty: 10272
Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
Płeć: Kobieta
Skąd: Opole

Re: Żwirek

Post autor: MoniQ »

Ogólne wrażenia z Extreme Classic raczej dobre, zarówno kotów, jak i nasze ;-)) Aczkolwiek ciężko mi się przyzwyczaić do tego że ma taki szary kolor, wydaje mi się że kuweta jest pusta :D Ale wydaje mi się że powinien być bardziej wydajny niż drewniany, bo na łopatce zostaje rzeczywiście tylko to co należy wyrzucić...
Koty z upodobaniem kopią, grzebią i chyba przyjęły zmianę pozytywnie :)
Awatar użytkownika
AgnieszkaP
Agilisowy Rezydent
Posty: 4857
Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Żwirek

Post autor: AgnieszkaP »

Dorszka pisze:Oczywiście nie proponuję sypania mąki do kuwety <lol> , ale potraktowanie żwirku, jakby to była mąka. Czyli: odwracamy łopatkę "plecami", w miarę pionowo, zapieramy o dno, ale nie w miejscu, gdzie zaczyna się bentonitowy placek, ale trochę przed nim, popychamy, i popuszczamy, suchy żwirek natychmiast wsypie się w szparę pomiędzy łopatką a "urobkiem", znów popychamy, luzujemy, i tak po kawałeczku, aż odejdzie od dna cały kawałek. Ponieważ za każdym "poluzowaniem" mamy nową porcję suchego żwirku na łopatce, jak mąkę na stolnicy, prawie nic nie przyklei nam się do łopatki, i całość naprawdę pięknie odejdzie. Jak odejdzie, odwracamy łopatkę, i już normalnie wybieramy <mrgreen>

Mam nadzieję, że dobrze to opisałam <lol>
<mrgreen> Dorszko już to widzę oczami wyobraźni - normalnie kino akcji <lol>
Awatar użytkownika
dagusia
Posty: 2001
Rejestracja: 30 lis 2014, 20:54
Płeć: kobieta
Skąd: Ireland

Re: Żwirek

Post autor: dagusia »

MoniQ pisze:Taaa, właśnie zainaugurowaliśmy nowy żwirek. Mordimuś od ponad 5 minut okupuje kuwetę. Zrobił siusiu i teraz się bawi. Kopie, przekopuje, grzebie....Ciekawe jak długo mu to zajmie :D
Moja Euphi po toalecie spedza w kuwecie dodatkowe 3 minuty zeby zakopac co zrobiłą <rotfl> dobrze, ze zwirek dobrze zbryla siku i przy rytuale zakopywania nadal pozostaje cała kulka :-D
Awatar użytkownika
elwiska3
Agilisowy Rezydent
Posty: 5444
Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
Płeć: kobieta
Skąd: Dąbrowa Górnicza

Re: Żwirek

Post autor: elwiska3 »

Ja kupiłam dziś na dosypkę taki :
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=9659

zmieniłam żwirek w Karmelkowej kuwecie i za mało go było. W hurtowni pod domem mieli taki, mam nadzieję że będzie ok. A jak nie to paczka z zooplusa już idzie.
Awatar użytkownika
beev
Posty: 2513
Rejestracja: 22 lip 2014, 22:08
Płeć: kobieta
Skąd: Lubsko

Re: Żwirek

Post autor: beev »

ja uzywałam Super Benka byłam zadowolona, ale teraz przy drugim kocie hodowca zażyczył sobie ekologiczny drewniany żwirek Cats Best Nature Gold dla długowlosych kotow. Moris sie przestawił, siku ładnie się klei, ale kot ma problem z zakopaniem urobku i poprostu zostawia go nie zakopanego, a w benku pieknie zakopywał. Nie wiem jaka jest przyczyna <oops>
a ten Cats Best Eko Plus tez moze byc dla dlugowłosych? jest troche tańszy i drobniejszy, bardziej przypomina chyba piasek?
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Żwirek

Post autor: Miss_Monroe »

Wczoraj w nocy, a w zasadzie dziś <lol> rozmawiałam z Dorszką m.in o jej sposobie na przyklejający się żwirek do dna kuwety. Dziewczyny, sposób się sprawdza. Sprawdziłam <mrgreen> !
Zablokowany