Re: Żwirek
: 28 wrz 2016, 08:03
Elsa ja miałam na początku przez parę lat drewniany CBE+. Na początku byłam z niego zadowolona, bo wiadomo, największą jego zaletą było spuszczanie w WC. Na pewno zaletą jest jego waga, co doceniłam po czasie, jak przeszłam na bentonitowy. A przeszłam na bentonitowy z tego powodu, że coraz częściej z drewnianym żwirkiem miałam loterię, raz był fajny, a raz się cały rozwalał przy wyciąganiu kulek i mnie to denerwowało.
U nas okazało się, że koty jednak wolą bentonitowy, bo jak miałam przez jakiś czas dwie kuwety, w jednej bentonitowy a w drugiej drewniany, to cały tydzień kuweta z drewnianym stała pusta i świeżutka, nikt do niej nawet nie zajrzał. Tym sposobem już nie miałam powrotu do drewnianego, nawet jak bym chciała. Co do bentonitowego, to istotną wadą jest jego waga, wory są naprawdę bardzo ciężkie. Kupuję te 15 kg, bo w mniejszych opakowaniach się mniej opłaca. Z zalet to na pewno lepiej się zbryla, dłużej utrzymuje świeżość w porównaniu do drewnianego, no i koty go lubią bardziej. Ja kupuje Extreme Classic lawendowy i z niego jestem najbardziej zadowolona. Próbowałam też różne inne, ale jedne za mocno pyliły, co jest do mnie nie do przyjęcia, bo jak się pogłaskało kota, to się czuło w ręce taki kurz, więc kot też przy kopaniu nawdycha się tego pyłu. Jakiegoś zwykłego Benka raz miałam, to był masakryczny, bo się błotko na dnie przyklejało i ciężko było to wyczyścić. Z tych wszystkich co przerabiałam, to na razie, jak dla mnie i moich kotów Extreme Classic jest najlepszy. No może mniej dobry jest dla mojej kieszeni <mrgreen>
U nas okazało się, że koty jednak wolą bentonitowy, bo jak miałam przez jakiś czas dwie kuwety, w jednej bentonitowy a w drugiej drewniany, to cały tydzień kuweta z drewnianym stała pusta i świeżutka, nikt do niej nawet nie zajrzał. Tym sposobem już nie miałam powrotu do drewnianego, nawet jak bym chciała. Co do bentonitowego, to istotną wadą jest jego waga, wory są naprawdę bardzo ciężkie. Kupuję te 15 kg, bo w mniejszych opakowaniach się mniej opłaca. Z zalet to na pewno lepiej się zbryla, dłużej utrzymuje świeżość w porównaniu do drewnianego, no i koty go lubią bardziej. Ja kupuje Extreme Classic lawendowy i z niego jestem najbardziej zadowolona. Próbowałam też różne inne, ale jedne za mocno pyliły, co jest do mnie nie do przyjęcia, bo jak się pogłaskało kota, to się czuło w ręce taki kurz, więc kot też przy kopaniu nawdycha się tego pyłu. Jakiegoś zwykłego Benka raz miałam, to był masakryczny, bo się błotko na dnie przyklejało i ciężko było to wyczyścić. Z tych wszystkich co przerabiałam, to na razie, jak dla mnie i moich kotów Extreme Classic jest najlepszy. No może mniej dobry jest dla mojej kieszeni <mrgreen>