Creme, Dorszka - wielki szacunek i podziw dla Waszej postawy, przytomności umysłu (toż to sekundy decydowały...)...
Chciałabym wierzyć, że w takich sytuacjach umiałabym się tak zachować, tak ocenić momentalnie sytuację i nie wahając się podjąć kroki... Coś niesamowitego, sytuacja przerastająca nasze nawet najczarniejsze myśli... Nikt nie może być przygotowany na takie czarne i okrótne momenty...
Współczuję Wam ogromnie, zwłaszcza Creme... to musiało być piekielne przeżycie.
Ogromny, ogromny szacunek dla Was !
Teraz musi już być dobrze - tak widocznie miało być - jeszcze nie wiemy dlaczego...
Trzymam kciuki za przybieranie na wadze, za siły Dorszki (pewnie już pada ze zmęczenia) - za całą gromadkę

.
J-teczka ma sierść jakbym moją Bombshell widziała- przez 2 tyg i nawet dłużej... drżałam czy ona aby nie długowłosa... Bo ta sierść ciut inna była. Widocznie "ten typ" tak ma

. A teraz sierść króciutka i crisby - tak więc mnie się wydaje na 98%, że Ino krótkowłosa <mrgreen> .