Sonia pisze:Śliczna Leeloonia, ale nie korci Cię Dorszko mieć jakiś inny kolorek koteczki, a nie taki sam jak już ma Gatta?
Oczywiście, że korci - Leeloo na pewno u mnie nie zostanie, chociaż Bohdan już kręcił nosem, że fajna, i że miałabym niby ją oddać, a jak fajniejsza od Gatty urośnie, to co...
No ja mam nadzieję, ze będzie lepiej, inaczej to sensu nie ma <lol> Niech inni oglądają moją dziewuszkę i się męczą <mrgreen>
Sonia pisze:Ach, ja bym bardzo Lumpa chciała zobaczyć, on to mi się strasznie podoba :-)
Mówisz i masz

Nie mam tylko zdjęć Lolka, przepraszam pani Elu, ale nie wyszło nic z tego, co upstrykałam. Jutro postaram się nadrobić, o ile dziś uporam się z miotem K, bo na niczym nie mogę się porządnie skupić, ciągle mi te maszkarony przerywają i głowę zawracają, i ci czworonożni, i ci dwunożni
Lulu, najpaskudniejsza paskuda z całej siedemnastki <diabeł> Wiecznie w ruchu, ciągle pyskuje, przy obcinaniu pazurków ile się nabiadoli, to się nawet opisać nie da, pięciu sekund nie usiedzi... Największa roznosicielka śmieci i pomocniczka przy zamiataniu, morduje miotłę z takim zapałem, jakby faktycznie była jadalna, a skacze przy tym jak mała pchełka, rozpychając się pomiędzy ogromnymi w porównaniu z nią M-kami. Dorównuje jej tylko Leeloo, właściwie nawet ją przewyższa, a że jest jeszcze mniejsza, we dwie wyglądają wręcz groteskowo uwijając się pomiędzy Mago a Einsteinem <lol> A miała być grzeczna i wyważona
Lupo, grzeczniutki i miziasty chłopczyk, cudny charakterek jak na razie
I wyczekiwany przez wszystkich Lump
