Strona 20 z 62

Re: Miot ? - Arabica i Fado

: 17 paź 2014, 11:52
autor: Agnieszka7714
A Dziurawka jak taka smutna, że u Was nie zostanie, to trzeba ją komuś we Wrocku podrzucić (oczywiście aby nikt nie miał wątpliwości, to mam na mśsli siebie i pierwsza !!!!! w kolejce jestem). Obiecuję, ze regularnie będzie odwiedzać Agilisowo i na pewno smutna nie będzie.

Cudna, zakochałam się, nawet jak kudłata będzie.
I poproszę o IMIĘ :hammer:

Re: Miot ? - Arabica i Fado

: 17 paź 2014, 19:35
autor: yamaha
Pooookaz maluszki, Dorszko <roll>
Ja wiem, ze niedawno byly, ale przeciez one tak szybko rosna.... <roll>

Re: Miot ? - Arabica i Fado

: 17 paź 2014, 19:49
autor: Dorszka
<lol>

Nic z tego, walczę z kojcem, i nie mogę skończyć, bo ciągle KTOŚ COŚ <diabeł>

W niedzielę się postaram <mrgreen>

Dostałaś SMS?

Re: Miot ? - Arabica i Fado

: 17 paź 2014, 20:02
autor: yamaha
<suchy> SMS ? Nieeee...
Przeslij mail'em moze, jesli o preparat chodzi ;-))

Re: Miot ? - Arabica i Fado

: 17 paź 2014, 20:33
autor: Snusia
<mrgreen> ja dostałam
a jeśli to miot Z to Zafira obowiązkowo <gwiżdże>
albo Zazula , Zołza i Zrzęda <mrgreen>

Re: Miot ? - Arabica i Fado

: 17 paź 2014, 23:13
autor: Dorszka
Przepraszam, że z komórki, ale nie mogłam się oprzeć. Tam niby ma mieszkać Arabica <diabeł>

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Miot ? - Arabica i Fado

: 17 paź 2014, 23:16
autor: Truskawka
No przecież musi rodzina stestować miejscówkę :-) .

Re: Miot ? - Arabica i Fado

: 17 paź 2014, 23:17
autor: Miss_Monroe
Profesjonalni testerzy muszą wszystko sami sprawdzić i zatwierdzić czy miejscówka może zostać oddana do użytku <lol> Widzę, że rondelek opanował również Agilisowo <mrgreen>

Re: Miot ? - Arabica i Fado

: 17 paź 2014, 23:37
autor: Dorszka
Truskawka pisze:No przecież musi rodzina stestować miejscówkę :-) .
Z każdym innym nie byłoby problemu, ale ja mam taką obsesję na punkcie Arabikowego noszenia, że po prostu się załamałam, że przez to testowanie nie spodoba jej się żłobek :zalamka: .

W ubiegłą sobotę miałam bardzo miłe odwiedziny, przyjechali przyszli opiekunowie dziewczynek Y, było bardzo fajnie, pokazywałam też Arabicę z dziećmi w budce, i jaka jestem szczęśliwa, że chociaż miejsce fatalne (budka w drapaku, na wysokości <strach> ), to przynajmniej od 4 dni nie nosi. W niedzielę rano Bohdan wstał pierwszy, i przestraszony mówi "O Boże, a gdzie są kociaki?!" Ja z antresoli ze stoickim spokojem: "Na pewno w stałym ukochanym miejscu Arabiki, w kącie na podłodze pod wypoczynkiem."

Co było zrobić. Wstawiłam Reniowe legowisko, na którym Arabica raczyła była rodzić (uprane, nie martwcie się <lol> ), do tego kąta, bo Dziurawka zaczęła zarastać, i było mi obojętne, gdzie Arabik będzie te swoje dzieci karmił, byle w jednym miejscu, i nie na podłodze. Arabik uznał mój pomysł za genialny, patrzył na mnie, jakby chciał powiedzieć "No wreszcie się domyśliłaś!", i do dziś dzieciarnia tam tkwiła. Arabik musiał się przeciskać za każdym razem, żeby dostać się do dzieci, ciasno i niewygodnie, ale noszenia nie było <mrgreen>

Dzieci już paczą, więc kąt nie wchodzi w rachubę, trzeba się po świecie zacząć rozglądać. I minęło kilka dni, liczę na to, że Arabica już naturalnie tęskni za przenosinami <lol>

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Miot ? - Arabica i Fado

: 17 paź 2014, 23:40
autor: Snusia
<zakochana> o matulu jakie te małe pchełki cuuudne