Miot Q - Arabica i Fado

[yamaha]

<lol> Podejrzewam, ze absolutnie taki prezent by sie jej NIE spodobal <santa1>

[Dorszka]

Nie, raczej nie, jak patrzę na "twarz" Missy <lol> Qiana też już jest "zaczepiona" (potwierdzam, że nie przez Yamahę <lol> ), ale to bardzo wstępne randki są <zakochana> .

[beti_gie]

Dzień dobry!
Jako, że nie odwiedzałam forum od...hm, pominę milczeniem, bo wstyd, witam wszystkich zakochanych w Arabikowych maluszkach. Nie ukrywam, że i mnie wzięło, nie mogę się oprzeć tym cudnym pysiolkom, serce oczywiście bije dla LH. Podglądam je codziennie i na pewno nie dopuszczę, żeby któraś wylądowała w piwnicy, nawet u Yamahy <mrgreen> jak trzeba będzie to zabiorę obie panny na salony o ile Dorszka zezwoli <roll>

[Mago]

No dobra, to już nie będę nad kociołkiem stała ... ech, tyle roboty i co! Są tacy co chcą żeby jednak LH było... do czego to dochodzi!

[Sonia]

Mago to już lepiej szykować nam kociołki na ten drugi Arabiczkowy miot, żeby tam czasem jakieś Chabro-Czarownice nie namieszały <lol>

[Dorszka]

Tam nie namieszają, tam długiego włosa na pewno nie będzie <mrgreen>

[Kamiko]

No ale wiesz Mago żeby zrobić specjalizację trzeba wcześniej potrenować

[Dorota]

Tylko Dziurawki żal... Bo KOMU JA JĄ TERAZ ODDAM!

no właśnie <strach> u mnie już limit dzieci , warsztat zamknięty <lol>

[Danusia]

Tylko Dziurawki żal... Bo KOMU JA JĄ TERAZ ODDAM!

no właśnie <strach> u mnie już limit dzieci , warsztat zamknięty <lol>

To co ja mam się wynieść na wieś tam kocie piętro czeka <lol>

[kinus]

Danusia na wsi jest bosko <tańczy>