Strona 40 z 57
Re: Transportery
: 07 paź 2013, 11:22
autor: Miss_Monroe
Piszę sprostowanie <oops> , gdy prawidłowo zapniemy transporter (czytajcie mój Witek ) jest on sztywny. Tylko nadal mnie zastanawiają te dwa patyki, a dokładnie to, gdzie mam je wsadzić <lol> . Bentley właśnie śpi w nowym transporterze, także jemu odpowiada, a to najważniejsze.
Zapomniałam dodać, iż transporter Comfy Bella Trio jest wyłożony bardzo miłym w dotyku polarem, który można odpiąć, przez co robi się głębszy i jest w nim więcej miejsca

. Przed chwilą to odkryłam... no dobrze, mój mąż <lol>
Re: Transportery
: 07 paź 2013, 21:11
autor: Yolla
troche odkurzę temat :-)
Aleks_1 pisze:zamówiłam ten zoocomfort

i jak się sprawdza ten transporter? bo ja też zamówiłam taki?
Re: Transportery
: 16 lis 2013, 11:15
autor: Kathi
Witam!
zastanawiam sie nad transporterem wyczytalam na forum ze dobre wymiary to 55x36x35cm.
Ale moje pytanie chodzi o to czy ten transporter o tych wymiarach 40 x 38 x 61 cm.
http://www.czterylapki.pl/kot/akcesoria ... 2074152809
będzie odpowiedni na dłuuuugie podróże samochodem? Na około 7 do 9 godzin.
Jeszcze jedno pytanie wiem ze na tak długie trasy to trzeba miec jedzenie i picie a co z reszta? Np. siusiu lub kupka? Jak to rozwiązać?
Pozdrawiam.
Re: Transportery
: 16 lis 2013, 13:03
autor: yamaha

Transporter jak najbardziej ODPOWIEDNI, tak.
Podczas podrozy koty rzadko jedza i pija, a praktycznie NIGDY sie nie zalatwiaja.
Mozesz przewidziec troche chrupek, ale nie zamartwiaj sie jesli kotek ich nie ruszy.
Wode moze troche pic, jak nie, to przy 9 godzinnej trasie mozesz dac do pyszcza strzykawka, oczywiscie nie hektolitrami.
Na wszelki wypadek radze w transporterze na spod wlozyc podklad wchlaniajacy (dostepny w kazdej aptece), gdyby sie kotu siknelo (w co nie bardzo wierze), bedzie latwo go wyjac i zastapic czystym.
Na kupe bym zupelnie nie liczyla.
Pozdrawiam

Re: Transportery
: 16 lis 2013, 19:51
autor: Kathi
yamaha pisze:
Transporter jak najbardziej ODPOWIEDNI, tak.
Podczas podrozy koty rzadko jedza i pija, a praktycznie NIGDY sie nie zalatwiaja.
Mozesz przewidziec troche chrupek, ale nie zamartwiaj sie jesli kotek ich nie ruszy.
Wode moze troche pic, jak nie, to przy 9 godzinnej trasie mozesz dac do pyszcza strzykawka, oczywiscie nie hektolitrami.
Na wszelki wypadek radze w transporterze na spod wlozyc podklad wchlaniajacy (dostepny w kazdej aptece), gdyby sie kotu siknelo (w co nie bardzo wierze), bedzie latwo go wyjac i zastapic czystym.
Na kupe bym zupelnie nie liczyla.
Pozdrawiam

Dziękuje bardzo!

Re: Transportery
: 20 sty 2014, 23:12
autor: Hebe
Zastanawiam się nad transporterkiem, wpadły mi dwa w oko z czego mam nieco wątpliwości do tych plastikowych drzwiczek w pet cargo ale może nie słusznie.... <oops> możecie coś doradzić ?

Re: Transportery
: 20 sty 2014, 23:17
autor: kinus
mam oba,
po 10 latach ta kratka mi lekko rdzewieje
z Pet Cargo teoretycznie nie dzieje się nic, mi się drzwiczki wyłamały, ale to z winy fachowców, którzy mi dom remontowali
Re: Transportery
: 20 sty 2014, 23:20
autor: Hebe
kinus pisze:mam oba,
po 10 latach ta kratka mi lekko rdzewieje
z Pet Cargo teoretycznie nie dzieje się nic, mi się drzwiczki wyłamały, ale to z winy fachowców, którzy mi dom remontowali
czyli Pet Cargo byś polecała ? wystarczająca jest w nim wentylacja ?? bo tak jak pisałam ten plastik mnie przeraża nieco w drzwiczkach a niuńka będzie z nami jeździć
nad morze także chciałabym jej zapewnić maximum komfortu na te parę godzin
Re: Transportery
: 20 sty 2014, 23:21
autor: Miss_Monroe
Pet Cargo mam ponad dwa lata i te plastikowe drzwiczki wydają mi się dość mocne, a kilka razy dość mocno uderzyłam nimi o ścianę, czy drzwi auta <oops> . Wiem, że w razie "wypadku" można je dokupić za ok. 40 złotych. Nie pamiętam w jakim to sklepie, jeśli ktoś by chciał, to mogę poszukać. Transporter ma bardzo dobrą wentylację, przez te zaprezentowane na zdjęciach szpary po obu bokach transportera i przodzie.
Re: Transportery
: 20 sty 2014, 23:28
autor: Hebe
dziękuje :-)