Śliczności <zakochana> <zakochana> <zakochana>
No nie wierzę, ze tylko jedna zostanie <mrgreen>
Obstawiam, ze jednak jedna mini Gatta oraz Queenie <serce>
Podrosną jeszcze troche to pani Dorotce zmięknie serce <mrgreen>
Taaa... przypomniało mi się, jak lata temu czekałam na mojego kremowego kotka, czekałam i czekałam i jak w końcu się urodził to ogólnie "sypnęło kremakami" i miałam małą zagwozdkę którego wybrać. I tak serce wybrało <lol>
Piękne koteczki zmajstrowali Gatta i Kamaro. Jest w czym wyvbierać <mrgreen>
Bunia wybrana przy urodzeniu, kusił mnie tamten ładniejszy kolorek, ale co wzięłam rozdarciucha, to nie mogłam się oderwać, więc wybór już dokonany <lol> Miałyśmy kłopot z imieniem, ale jak zwykle ustąpię Agnieszce, niech będzie Bunia <zakochana>