Strona 7 z 858
Re: Khaleesi
: 09 kwie 2013, 08:44
autor: MoniQ
Ponieważ nasz kot uwielbia wszelkie AGD - pralkę, odkurzacz... Kwestią czasu było tylko ujrzenie takiego obrazka:
Żeby było jasne, nie siedziała tam zamknięta
Chociaż pewnie by jej nie przeszkadzało, bo jak tylko wskoczyła do lodówki to się wygodnie ułożyła i za chiny nie pozwalała się stamtąd wyjąć.
Czy nasz kto jest dziwny? ;)
Re: Khaleesi
: 09 kwie 2013, 08:45
autor: yamaha
<rotfl> za chuda jest jeszcze na dobra pieczen
Re: Khaleesi
: 10 kwie 2013, 20:40
autor: MoniQ
Już wyszłam z lodówki... ;)
Re: Khaleesi
: 11 kwie 2013, 08:31
autor: yamaha
<zakochana> sliczniutka jest <zakochana>
Re: Khaleesi
: 11 kwie 2013, 12:09
autor: asiak
Śliczna kiciunia na ślicznych fotkach <zakochana>
Re: Khaleesi
: 11 kwie 2013, 12:42
autor: MoniQ
asiak pisze:Śliczna kiciunia na ślicznych fotkach <zakochana>
Dzięki
W końcu raz udało mi się zrobić zdjęcie, żeby nie uciekała z kadru
Zazwyczaj na zdjęciu zostaje tylko ogon.. ;)
Re: Khaleesi
: 11 kwie 2013, 19:49
autor: Agnes
misia polarna <lol> no nie moge z tej lodówki <lol> ale przyuważyłam, że moja też ciągnie w do lodówki, co otwieram, jest pierwsza <lol>
Re: Khaleesi
: 11 kwie 2013, 19:51
autor: asiak
Wiadomo, żarcie, żarcie... <lol>
Re: Khaleesi
: 12 kwie 2013, 11:39
autor: Karola
Mnie się i tak blogowa Khaleesi w pralce bardziej podoba <diabeł>
Widzę, że tylko mój sierot taki jest, że pralka nieee, taboret niee, blat w kuchni niee, umywalka absolutnie nieee. Tylko lodówka i kabina prysznicowa (sucha, oczywiście) sa interesujące
Re: Khaleesi
: 12 kwie 2013, 11:56
autor: MoniQ
Karola pisze:Mnie się i tak blogowa Khaleesi w pralce bardziej podoba <diabeł>
Widzę, że tylko mój sierot taki jest, że pralka nieee, taboret niee, blat w kuchni niee, umywalka absolutnie nieee. Tylko lodówka i kabina prysznicowa (sucha, oczywiście) sa interesujące
U nas cały sprzęt jest ulubiony
Zlew w kuchni, umywalka i kabina (mokre oczywiście) - jak najbardziej, towarzystwo w łazience mamy zapewnione
Blat w kuchni -rówież.
W ogóle to się nasze kotki różnią, nasza z kolei uwielbia być na rękach, jak się ją weźmie to tak zostanie. I kocha drapanie po brzuszku. Brzuszek rządzi!