Żwirek

Tutaj zadajemy pytania techniczne, jak obciąć pazurki, jak podać tabletkę, jak dobrać kuwetę bądź drapak, jak i czym czesać nasze koty.
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Żwirek

Post autor: asiak »

Moje córki używają Benka Compact i sobie bardzo chwalą :-)
Awatar użytkownika
AgnieszkaP
Agilisowy Rezydent
Posty: 4857
Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Żwirek

Post autor: AgnieszkaP »

Moja sąsiadka kupuje żwirek Benek Lawenda, taki:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_ ... tAodL2cA7w

Ten żwirek bardzo dobrze się zbryla, ale przykleja się do dna/boków kuwety (czyszcząc kuwetę, czułam się nieraz jak budowlaniec, robiący zaprawę murarską ;-)) ) Nie wiem, może to kwestia plastiku, z którego była wykonana kuweta, był dość tępy. Ostatnio sąsiadka zmieniła kuwetę, od piątku będę się opiekować koteczką, więc napiszę, jak jest teraz.
Awatar użytkownika
aneby
Posty: 479
Rejestracja: 07 sty 2012, 16:48
Płeć: K
Skąd: Kraków

Re: Żwirek

Post autor: aneby »

Używałam benka niebieskiego na początku, bo właściwie tylko to można było dostać w zoologicznym. Jak dla mnie dużej różnicy nie ma. Może bryłki się trochę częściej rozpadały niż GG i ziarenka były bardziej "toporne". Na razie odeszłam od GG, kupuję teraz Tigerino Canada http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_ ... ino/264170 Moim kotom wszystko jedno jaki bentonit, a zawsze to na dwupaku 10 zł mniej niż GG (za te pieniądze mam parę puszek dla bezdomniaków ;-)) )
Awatar użytkownika
Sylwia2908
Hodowca
Posty: 109
Rejestracja: 11 lut 2009, 12:40
Hodowla: Vabank*PL
Płeć: Kobieta
Skąd: Racibórz, woj. Śląskie
Kontakt:

Re: Żwirek

Post autor: Sylwia2908 »

Miss_Monroe pisze:To ja zrobię wieczorem zdjęcie porównawcze jak będę szła dać Frani kolację :-) . Iza kupuje jedynie wersję podstawową, bo z zapachowych jest tylko lawenda, ale nie wiem jak z intensywnością zapachu w tej wersji.
edit: Właśnie zauważyłam, że oprócz lawendy jest jeszcze wersja "leśna".
My przez dłuższy czas używaliśmy Benka. Zapachowe pachną tylko przy wysypaniu z paczki. Zbierając żwirek z kuwety nie czuć juz zapachu.
Dla mnie osobiście zbrylanie bylo bardzo dobre, konsystencja zwirku też, ale niestety trochę za dużo się pylił.
Jeszcze co do zbrylania, mam wrażenie ze pochłania więcej żwirku niż Tigerino pudrowy, przez co jest dla mnie dużo mniej wydajny.
Awatar użytkownika
Fusiu
Agilisowy Rezydent
Posty: 6671
Rejestracja: 04 sty 2014, 09:22
Płeć: kobieta
Skąd: Nowy Sacz

Re: Żwirek

Post autor: Fusiu »

Ja używałam benka silikonowego niezbrylajacego przed chorobą Magnusa. Kot go lubił. Jednak sprzatanie kuwety było dla mnie minusem. Teraz używam GG i jestem bardzo zadowolona. Faktycznie ten nowy mniej pachnie pudrem i ma inny kolor, ale nadal ładnie zbryla. Przy jednym kocie nie ma problemu z zapachem. Jednak przy tym żwirku Magnusowi podczas siusiania przykleja się zawsze kilka drobinek do futerka na quprze. Myślę,że za nisko kuca i zwirek przykleja się mu do tych okolic. Poza tym zawsze siusia troszkę po nodze. Przy benku tego nie było <shock> ... Może faktycznie benek zbrylający byłby dobrym kompromisem.
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Żwirek

Post autor: Miss_Monroe »

Obiecane zdjęcia porównawcze żwirków. GG Master jest trochę drobniejszy od Benka. Benek Compact ma najmniejsze granulki ze wszystkich żwirków betonitowych tej firmy.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Żwirek

Post autor: Dorszka »

Benek jest żwirkiem, którego z bentonitów używałam na początku, właśnie ten drobniutki. Bardzo ładnie się zbryla, ale wszystkie zalety ma tylko na początku, klejenie się do kuwety pod koniec było dla mnie nie do przejścia, GG był pod tym względem wyzwoleniem.

Ja chcę napisać o innym żwirku, myślałam, że będę pierwsza, ale Kinus już o nim wspominała, jak pokazała wyszukiwarka <mrgreen> Ponieważ zapachowo GG ostatnio mnie nie zadowalał, postanowiłam wypróbować coś innego. Kupiłam worek Professional Classic, ten o zapachu pudru, i Extreme Classic, bezzapachowy.

Najpierw wsypałam ten Extreme Classic. W dotyku - rewelacja, bardzo gładkie krawędzie ziarenek. Przy wsypywaniu odruchowo odsunęłam głowę, żeby nie wdychać pyłu, i... miła niespodzianka, w zasadzie nic się nie rozpyliło. Przemieszałam, pogrzebałam - nadal nic. I tak jest cały czas, po kilku dniach jakieś śladowe ilości pyłku się unoszą w trakcie grzebania łopatką, ale naprawdę śladowe, i jest to pierwszy żwirek, który faktycznie, jak dla mnie, nie pyli.

Professional Classic pyli bardzo, znacznie bardziej, niż GG. Pachnie też intensywniej, podobnie do GG, ale bardzo mocno, już taki "chemiczny" jest, jak dla mnie. Drugi raz go jednak nie zamówię, właśnie ze względu na tumany kurzu, które powstają przy sprzątaniu.

Zbrylają się wszystkie bardzo dobrze, nie wiem, dlaczego mam wrażenie, że Extreme zbryla się ciut gorzej, bo jak dotąd żadna bryłka się nie rozpadła, i sprzątanie bez zarzutu. Może dlatego, że piaseczek jest bardziej okrągły, kulki wydają się mniej zbite? Piszę "wydają się", bo zbite są, i nic się nie rozlatuje, więc to jakieś takie optyczne złudzenie jest po prostu. Zapachowo bardzo dobrze, żwirek jest bezwonny, i taki pozostaje po posprzątaniu kuwety, i to po kilku już dniach użytkowania przez sporą ilość kotów.

I teraz najciekawsze, worek Extreme rozsypałam do dwóch kuwet "dziewczyńskich", i z 5 dla nich dostępnych, tylko te dwie są użytkowane <shock> Kuweta z GG została porzucona całkowicie, już drugi dzień nie wyciągnęłam z niej z niej ani jednej kulki, a stoi w kojcu, więc ma kto do niej wchodzić. Wszyscy, zarówno starzy, jak i kociaki, wchodzą jedynie do Extreme. Od czasu do czasu ktoś wejdzie do kuwety na antresoli, w której jest kurzący Professional, ale to pewnie z lenistwa, żeby nie schodzić na dół <lol>

Na pewno w następnym zamówieniu wezmę jeszcze raz Extreme, bezzapachowy, jak teraz, i zapachowy, dla porównania. Niewykluczone, że przerzucę się na ten żwirek, bo jest to pierwszy naprawdę niepylący żwirek z tych, które do tej pory kupowałam.
Awatar użytkownika
Mago
Super Admin
Posty: 4597
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa
Kontakt:

Re: Żwirek

Post autor: Mago »

To i ja zamówię przy następnych zakupach. Cenowo nawet sympatycznie.
Awatar użytkownika
Danusia
Agilisowy Rezydent
Posty: 5837
Rejestracja: 18 lis 2011, 17:06
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Żwirek

Post autor: Danusia »

No skoro Agilisiaki polubiły inny żwirek to trudno żeby Agilisiak który mieszka w moim domu był pokrzywdzony <diabeł> też zaraz zamówimy i sprawdzimy inny piaseczek <lol> niestety to pylenie dla mnie tez jest okropne , ja już wszystkie możliwe alergie nabyłam oprócz układu oddechowego ,wiec lepiej dmuchać na zimne :brzydal: :mimbla: <lol>
Awatar użytkownika
Mago
Super Admin
Posty: 4597
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa
Kontakt:

Re: Żwirek

Post autor: Mago »

Wiecie, ja jak porównuję GG do drewnianego, to ten GG (dla mnie) w ogóle nie pyli...
Zablokowany