Re: Żwirek
: 23 lip 2014, 11:11
autor: asiak
Moje córki używają Benka Compact i sobie bardzo chwalą :-)
Re: Żwirek
: 23 lip 2014, 11:23
autor: AgnieszkaP
Moja sąsiadka kupuje żwirek Benek Lawenda, taki:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_ ... tAodL2cA7w
Ten żwirek bardzo dobrze się zbryla, ale przykleja się do dna/boków kuwety (czyszcząc kuwetę, czułam się nieraz jak budowlaniec, robiący zaprawę murarską

) Nie wiem, może to kwestia plastiku, z którego była wykonana kuweta, był dość tępy. Ostatnio sąsiadka zmieniła kuwetę, od piątku będę się opiekować koteczką, więc napiszę, jak jest teraz.
Re: Żwirek
: 23 lip 2014, 11:50
autor: aneby
Używałam benka niebieskiego na początku, bo właściwie tylko to można było dostać w zoologicznym. Jak dla mnie dużej różnicy nie ma. Może bryłki się trochę częściej rozpadały niż GG i ziarenka były bardziej "toporne". Na razie odeszłam od GG, kupuję teraz Tigerino Canada
http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_ ... ino/264170 Moim kotom wszystko jedno jaki bentonit, a zawsze to na dwupaku 10 zł mniej niż GG (za te pieniądze mam parę puszek dla bezdomniaków

)
Re: Żwirek
: 23 lip 2014, 15:18
autor: Sylwia2908
Miss_Monroe pisze:To ja zrobię wieczorem zdjęcie porównawcze jak będę szła dać Frani kolację :-) . Iza kupuje jedynie wersję podstawową, bo z zapachowych jest tylko lawenda, ale nie wiem jak z intensywnością zapachu w tej wersji.
edit: Właśnie zauważyłam, że oprócz lawendy jest jeszcze wersja "leśna".
My przez dłuższy czas używaliśmy Benka. Zapachowe pachną tylko przy wysypaniu z paczki. Zbierając żwirek z kuwety nie czuć juz zapachu.
Dla mnie osobiście zbrylanie bylo bardzo dobre, konsystencja zwirku też, ale niestety trochę za dużo się pylił.
Jeszcze co do zbrylania, mam wrażenie ze pochłania więcej żwirku niż Tigerino pudrowy, przez co jest dla mnie dużo mniej wydajny.
Re: Żwirek
: 23 lip 2014, 16:48
autor: Fusiu
Ja używałam benka silikonowego niezbrylajacego przed chorobą Magnusa. Kot go lubił. Jednak sprzatanie kuwety było dla mnie minusem. Teraz używam GG i jestem bardzo zadowolona. Faktycznie ten nowy mniej pachnie pudrem i ma inny kolor, ale nadal ładnie zbryla. Przy jednym kocie nie ma problemu z zapachem. Jednak przy tym żwirku Magnusowi podczas siusiania przykleja się zawsze kilka drobinek do futerka na quprze. Myślę,że za nisko kuca i zwirek przykleja się mu do tych okolic. Poza tym zawsze siusia troszkę po nodze. Przy benku tego nie było <shock> ... Może faktycznie benek zbrylający byłby dobrym kompromisem.
Re: Żwirek
: 24 lip 2014, 01:23
autor: Miss_Monroe
Obiecane zdjęcia porównawcze żwirków. GG Master jest trochę drobniejszy od Benka. Benek Compact ma najmniejsze granulki ze wszystkich żwirków betonitowych tej firmy.

Re: Żwirek
: 26 lip 2014, 11:08
autor: Dorszka
Benek jest żwirkiem, którego z bentonitów używałam na początku, właśnie ten drobniutki. Bardzo ładnie się zbryla, ale wszystkie zalety ma tylko na początku, klejenie się do kuwety pod koniec było dla mnie nie do przejścia, GG był pod tym względem wyzwoleniem.
Ja chcę napisać o innym żwirku, myślałam, że będę pierwsza, ale Kinus już o nim wspominała, jak pokazała wyszukiwarka <mrgreen> Ponieważ zapachowo GG ostatnio mnie nie zadowalał, postanowiłam wypróbować coś innego. Kupiłam worek Professional Classic, ten o zapachu pudru, i Extreme Classic, bezzapachowy.
Najpierw wsypałam ten Extreme Classic. W dotyku - rewelacja, bardzo gładkie krawędzie ziarenek. Przy wsypywaniu odruchowo odsunęłam głowę, żeby nie wdychać pyłu, i... miła niespodzianka, w zasadzie nic się nie rozpyliło. Przemieszałam, pogrzebałam - nadal nic. I tak jest cały czas, po kilku dniach jakieś śladowe ilości pyłku się unoszą w trakcie grzebania łopatką, ale naprawdę śladowe, i jest to pierwszy żwirek, który faktycznie, jak dla mnie, nie pyli.
Professional Classic pyli bardzo, znacznie bardziej, niż GG. Pachnie też intensywniej, podobnie do GG, ale bardzo mocno, już taki "chemiczny" jest, jak dla mnie. Drugi raz go jednak nie zamówię, właśnie ze względu na tumany kurzu, które powstają przy sprzątaniu.
Zbrylają się wszystkie bardzo dobrze, nie wiem, dlaczego mam wrażenie, że Extreme zbryla się ciut gorzej, bo jak dotąd żadna bryłka się nie rozpadła, i sprzątanie bez zarzutu. Może dlatego, że piaseczek jest bardziej okrągły, kulki wydają się mniej zbite? Piszę "wydają się", bo zbite są, i nic się nie rozlatuje, więc to jakieś takie optyczne złudzenie jest po prostu. Zapachowo bardzo dobrze, żwirek jest bezwonny, i taki pozostaje po posprzątaniu kuwety, i to po kilku już dniach użytkowania przez sporą ilość kotów.
I teraz najciekawsze, worek Extreme rozsypałam do dwóch kuwet "dziewczyńskich", i z 5 dla nich dostępnych, tylko te dwie są użytkowane <shock> Kuweta z GG została porzucona całkowicie, już drugi dzień nie wyciągnęłam z niej z niej ani jednej kulki, a stoi w kojcu, więc ma kto do niej wchodzić. Wszyscy, zarówno starzy, jak i kociaki, wchodzą jedynie do Extreme. Od czasu do czasu ktoś wejdzie do kuwety na antresoli, w której jest kurzący Professional, ale to pewnie z lenistwa, żeby nie schodzić na dół <lol>
Na pewno w następnym zamówieniu wezmę jeszcze raz Extreme, bezzapachowy, jak teraz, i zapachowy, dla porównania. Niewykluczone, że przerzucę się na ten żwirek, bo jest to pierwszy naprawdę niepylący żwirek z tych, które do tej pory kupowałam.
Re: Żwirek
: 26 lip 2014, 11:23
autor: Mago
To i ja zamówię przy następnych zakupach. Cenowo nawet sympatycznie.
Re: Żwirek
: 26 lip 2014, 14:59
autor: Danusia
No skoro Agilisiaki polubiły inny żwirek to trudno żeby Agilisiak który mieszka w moim domu był pokrzywdzony <diabeł> też zaraz zamówimy i sprawdzimy inny piaseczek <lol> niestety to pylenie dla mnie tez jest okropne , ja już wszystkie możliwe alergie nabyłam oprócz układu oddechowego ,wiec lepiej dmuchać na zimne

<lol>
Re: Żwirek
: 26 lip 2014, 15:08
autor: Mago
Wiecie, ja jak porównuję GG do drewnianego, to ten GG (dla mnie) w ogóle nie pyli...