Forum o kotach Agilis Cattus

Jeśli ktoś byłby zainteresowany to mogę polecić Benek Corn Cat - nowy żwirek z Benka kukurydziany. Mieliśmy zawsze Eco Plusa (najważniejsze jest dla mnie spłukiwanie w toalecie), ale nosił się nieziemsko, z dystansem podeszłam do Benka bo nie jestem za ich żwirkami, ale stwierdziłam że wypróbuję. No i to był strzał w dziesiątkę! Żwirek z racji, że jest kukurydziany mogę spłukiwać w toalecie, zbryla się w bardzo twarde grudki, super pochłania zapachy i przede wszystkim NIE NOSI SIĘ!! Przy ragdollu Cats Best Eco Plus był wszędzie i co chwilę, a ten Benek nie wynosi się w ogóle, to aż niemożliwe bo wcale nie jest jakiś bardzo gruboziarnisty. Ale jest cięższy i nie łapie się tak do sierści. I jest bardzo wydajny, nawet bardziej niż Eco Plus. Jakby co to polecam! :-)
A mowa o tym żwirku:
http://www.agito.pl/zwirek-certech-supe ... 71834.html

Ja jakiś czas temu dostałam na wypróbowanie żwirek kukurydziany Word's Best Cat Litter Extra, ale Bentley go zjadał... Zbrylał się rewelacyjnie, ale cenę miał zdecydowanie zbyt wygórowaną.

Słyszałam, że dużo kotów zjada kukurydziany żwirek, u mnie całe szczęście nie. Corn jest też bardzo fajny, a zdecydowanie tańszy niż Words Best

Ciekawe czy u mnie by się sprawdził ? zaciekawiłaś mnie tym żwirkiem obserwuj dalej i zdaj relację za ok 2 tyg jeśli możesz :-)

Miss_Monroe pisze:Ja jakiś czas temu dostałam na wypróbowanie żwirek kukurydziany Word's Best Cat Litter Extra, ale Bentley go zjadał... Zbrylał się rewelacyjnie, ale cenę miał zdecydowanie zbyt wygórowaną.

jest rewelacyjny zawsze mam dla moich maluchów. Ale nawet jak próbują go wcinać to się nie martwię bo jest wyraźne info, że nie jest szkodliwy po zjedzeniu. Moja Ciri kiedyś miała fazę wchodzenia do kuwety maluchów i podjadania tego żwirku ale jej już przeszło ( bo strasznie droga z niego karma )
Kupiłam ten z benka ale to nie to samo i maluchy go, że tak powiem nawet "nie olały" .

Zmieniłam Tofikową kuwetę na krytą. Kicia się przyzwyczaiła, drzwiczki zainstalowane, filtr na miejscu (znaczy wydłubywanie też się znudziło). Do tej pory kupowałam żwirek drewniany. Moja poprzednia kotka korzystała z niego przez 13 lat i było OK przy otwartej kuwecie. Tofi jest mniej subtelna. Pół zawartości otwartej kuwety lądowało na podłodze. Kuweta została zmieniona, żwirek zostaje w kuwecie. Mam jednak wrażenie, że przy zamkniętej kuwecie żwirek drewniany nie zdaje egzaminu.
Żwirku jest jednorazowo dużo więcej. Nie wymieniam żwirku tak często, jak w otwartej kuwecie. Mam wrażenie, że w kuwecie jest większa wilgoć, która przechodzi na całą zawartość. Poza tym po zdjęciu pokrywy czuć amoniak.
Jak to jest ze żwirkami innego typu. Czy są takie pochłaniające skuteczniej wilgoć i neutralizujące amoniak?
Czytałam o Golden Grey Master. Czy zmiana na ten żwirek może być lepsza?

W takim razie spróbuje z tym zwirkiem. Dzięki :-)

Ja dziś zmieniłam żwirek drewniany na Golden master za i fajnie pachnie koty się odrazu przestawily. Nie wiem jeszcze jak wchłania zapachy qupalkowe ale siku dobrze ;) drewniany mi strasznie wysypywaly i tłukly się po nocy

Witam,
Przepraszam jak gdzieś jest poruszony temat żwirku catsan ale przejrzałem ponad połowę tematu i już nie mam siły...
Czy kupowaliście taki swoim futrzakom? Moja koleżanka z pracy taki kupuje i chwali, jednak nie chcę testować żwirku na podstawie jednej opinii.
Podobno ma inną strukturę niz inne, są to bardziej kamyczki i jest bardzo wydajny.
http://t.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_dl ... lka/179551

Dziękuję za opinie.
Pozdrawiam

Swoją drogą, znalazłem na allegro taką okazję http://allegro.pl/zwirek-dla-kota-tiger ... 68490.html
Co myślicie o tym? Cena świetna...

PS. Oj nie zauważyłem, że to 15kg a za 75,80pln w zooplusie jest teraz promocja 2x15kg :-)