Miot M - Ino i Fado

Zablokowany
Awatar użytkownika
Dorota
Agilisowy Rezydent
Posty: 1291
Rejestracja: 04 maja 2009, 20:47
Płeć: Kobieta
Skąd: Kamień Pomorski

Post autor: Dorota »

Renia pisze:Kwestia wczesnej kastracji jest sprawą wywołującą wiele kontrowersji, mój weterynarz jest jak najbardziej za, więc obie moje kotki wykastrowane zostały jeszcze przed pierwszą rujką, dla ich zdrowia.
i tak jest, tylko że w tym przypadku chodzi o zupełnie małe kociaki, które nie opuściły jeszcze swojej hodowli <oops> .
Mysza
Hodowca
Posty: 455
Rejestracja: 14 sie 2009, 08:27
Hodowla: Forastero*PL
Płeć: kobieta
Skąd: prawie Kraków
Kontakt:

Post autor: Mysza »

Dorota pisze:
Renia pisze:Kwestia wczesnej kastracji jest sprawą wywołującą wiele kontrowersji, mój weterynarz jest jak najbardziej za, więc obie moje kotki wykastrowane zostały jeszcze przed pierwszą rujką, dla ich zdrowia.
i tak jest, tylko że w tym przypadku chodzi o zupełnie małe kociaki, które nie opuściły jeszcze swojej hodowli <oops> .
ale i na temat tego czy kastrowac przed czy po pierwszej rujce sa podzielone zdania wśród weterynarzy.
Wg mnie lepiej kastrowac kociaki gdy okres dojrzewania się jeszcze nie zaczął niż brutalnie go przerywac kastracją w trakcie, kociak wykastrowany wcześnie w okresie dojrzewania lepiej sobie radzi z brakiem jąder czy jajników niż gdy mu sie je nagle zabierze w okresie burzy hormonalnej. Tak mi kiedyś wet wytłumaczył. Fakt, ze to wet mający kontakt z wetami w USA i czytający dużo, bywający na zagranicznych konferencjach.

Bo niestety i wśród wetów są konowały, sa racy dla których to tylko praca i tacy którzy poza wiedzą zdobyta na studiach już nic więcej się nie nauczą bo im sie nie chce. Tacy też wyrażają opinię. Słyszałam opinię od weta, że panleukopenni nie ma :-/ Słyszałam opinie nie raz i nie sto, ze kotka musi mieć miot raz dla zdrowia. Tego TEZ ucza nawet teraz (opinia od wetki dopiero co kończącej studia), a już od dawna wiadomo, ze to ogromna bzdura. Miałam wiele, wiele bezdomnych kociąt na odchowaniu i leczeniu i na prawdę wiele przeszłam z wetami. Niestety mało jest tych porzadnie wyedukowanych, nawet w Warszawie gdzie jest uczelnia weterynaryjna, a co dopiero w jakiś mniejszych miastach

Takie życie, ze i w weterynarii jesteśmy... może nie sto lat za murzynami, ale daaleeeko nam do czołówki. Zwyczajnie brak nam (krajowi, uczelniom, wetom) pieniędzy na badania. A jak ktoś inny je zrobi, to trzeba obśmiać.
Awatar użytkownika
Mago
Super Admin
Posty: 4597
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Mago »

Renia pisze:(...)
Chłopczyk na pewno znajdzie nowy domek(...)
Kurcze, chyba kolejka oczekujących była, bo chłopcy już zarezerwowani :-o

Ja to bym chciała (no co, pomarzyć dobra rzecz <mrgreen> ) zobaczyć zdjęcie Mago!
Mysza
Hodowca
Posty: 455
Rejestracja: 14 sie 2009, 08:27
Hodowla: Forastero*PL
Płeć: kobieta
Skąd: prawie Kraków
Kontakt:

Post autor: Mysza »

ja tez Mago <zakochana> Kocham się w tej klusce.

A w wątku obok fotę takiej jednej kremówki ze śmietaną <diabeł> <diabeł> <serce>
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Dorszka »

Już niedługo zrobię nowe zdjęcia :)

Nie wyobrażam sobie oddania kota komuś, kto nie ufa moim decyzjom. Wiem, jak ważny jest dobry kontakt potem, nie zawsze wszystko układa się różowo, i bardzo ważne jest wtedy, żeby nowy właściciel patrzył w tym samym kierunku, co ja. Dla mnie w każdym razie jest ważne.

O kotki się nie martwcie, bo ich ludzie na pewno gdzieś już na nich czekają, nawet, jeśli jeszcze o tym nie wiedzą :)

Mago ma się doskonale, prawie już przerosła Einsteina - szkoda, że to futro niedobre...

No a kremówka ze śmietaną... Ciekawa jestem, jak Wam się spodoba. bo ja w jej sprawie zupełnie nieobiektywna jestem, no słabość mam ogromną!
Awatar użytkownika
Ellesmera
Posty: 135
Rejestracja: 30 wrz 2011, 20:04

Post autor: Ellesmera »

Przepraszam że to powiem ale moze ta Pani miała inne plany względem kotka dlatego zrezygnowała z wzięcia kotka a tłumaczy się opinią weterynarza. :nie: Jeżeli juz raz się pokocha to na zawsze :kotek:
Awatar użytkownika
Matyldonka
Agilisowy Rezydent
Posty: 869
Rejestracja: 14 lut 2010, 14:40
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa

Post autor: Matyldonka »

Ja juz czekam tutaj żeby zobaczyc te slodkości <zakochana>
Awatar użytkownika
CZANKRA
Hodowca
Posty: 208
Rejestracja: 19 lis 2009, 17:40
Kontakt:

Post autor: CZANKRA »

Ellesmera o tym samym pomyslalam
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Dorszka »

Nie, pani Ania miała na pewno jak najlepsze zamiary. Po prostu uznałam, że zbyt wiele nas dzieli już na początku. Mam nadzieję, że kotek, którego jej znalazłam, chwyci ją za serce.

To tyle, wracajmy już w tym wątku do naszych M-ek :) Niewiarygodne, po raz pierwszy mi się zdarzyło, że dwa kociaki będą mieszkać w jednym domu :) Bardzo się cieszę, co prawda właściciele będą musieli troszkę dłużej poczekać, bo jeden kociak jest z miotu L, wiec o dwa tygodnie później będzie odbiór, ale chłopaki pójdą razem :)
Awatar użytkownika
Renia
Posty: 1142
Rejestracja: 11 cze 2009, 17:18

Post autor: Renia »

Dorszka pisze: Niewiarygodne, po raz pierwszy mi się zdarzyło, że dwa kociaki będą mieszkać w jednym domu :) Bardzo się cieszę, co prawda właściciele będą musieli troszkę dłużej poczekać, bo jeden kociak jest z miotu L, wiec o dwa tygodnie później będzie odbiór, ale chłopaki pójdą razem :)
Tyle szczęścia naraz :mdleje:
Zablokowany