Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne, płyta indukcyjna
- elwiska3
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5444
- Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
Re: Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne.
Ja noży w stojaku nie chowam - nigdy ich Melek nie wywrócił :-)
ale sama zorientujesz się jakie inne rzeczy mogą być dla kota atrakcyjne <lol> a w tej chwili całkowicie bezpieczne i nieciekawe wydają się Tobie.
ale sama zorientujesz się jakie inne rzeczy mogą być dla kota atrakcyjne <lol> a w tej chwili całkowicie bezpieczne i nieciekawe wydają się Tobie.
Re: Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne.
Ja mam dokładnie tak samo ,a kotka <diabeł> uwielbia blat kuchenny tylko stojaki są naprawdę solidne :-)kinus pisze:Mam dwa stojaki na noże, oba nigdy nie zostały przewrócone.
- elwiska3
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5444
- Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
Re: Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne.
Poczekajmy co pani Pumpelkowa napisze <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen> bo jak Kacperek nie wywrócił stojaka to noze wydają się być bezpieczne <rotfl> <rotfl> <rotfl>
Asiu przepraszam
Asiu przepraszam
Re: Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne.
Ja myślę, że kotek znajdzie sobie coś ciekawszego niż stojak z nożami :-) W mieszkaniu jest tyle fajnych rzeczy, jakieś firaneczki, jakieś zdjęcia na ścianie, a i fontanna jest super <rotfl> <rotfl> <rotfl>
U mnie stojak z nożami mało interesujący jest :-)
U mnie stojak z nożami mało interesujący jest :-)
Re: Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne.
Elwisko, masz rację <lol> Kacperek może być takim testerem <lol>elwiska3 pisze:Poczekajmy co pani Pumpelkowa napisze <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen> bo jak Kacperek nie wywrócił stojaka to noze wydają się być bezpieczne <rotfl> <rotfl> <rotfl>
Asiu przepraszam
Re: Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne.
Bliźniaków ulubionym wręcz ukochanym miejscem są blaty kuchenne..
a jak widzą, że coś robię to 2pary ślipków są wgapione..nie mam serca ich znosić..więc tak sobie siedzą
jak coś gotuje (płytę indukcyjną mamy na wysepce) to też są gdzieś niedaleko.. ostatnio zestawiłam z płyty garnek zrobiłam dwa kroki w prawo do zlewu no i Grubciu biegł do mnie po płycie indykcyjnej..oczywiście łapką nadepnął na ten gorący palnik i w mig zeskoczył..
Poszłam mu łapki sprawdzić i ani śladu..a on za chwile znowu wskoczył na płytę indukcyjną i się na niej położył jak król..
Także..kotem być
a jak widzą, że coś robię to 2pary ślipków są wgapione..nie mam serca ich znosić..więc tak sobie siedzą
jak coś gotuje (płytę indukcyjną mamy na wysepce) to też są gdzieś niedaleko.. ostatnio zestawiłam z płyty garnek zrobiłam dwa kroki w prawo do zlewu no i Grubciu biegł do mnie po płycie indykcyjnej..oczywiście łapką nadepnął na ten gorący palnik i w mig zeskoczył..
Poszłam mu łapki sprawdzić i ani śladu..a on za chwile znowu wskoczył na płytę indukcyjną i się na niej położył jak król..
Także..kotem być
Re: Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne.
Tobiś też już zaliczył przelot po gorącej płycie. Szybko mu wstawiłam łapy do zimnej wody, ale nic się z poduszkami nie stało. Oczywiście nic go to też nie nauczyło, non stop przelatuje po tej płycie