Pierwszy poród i ogromny stres

Pytania i problemy dotyczące tej konkretnie rasy.
Panna_Maja
Posty: 3
Rejestracja: 02 maja 2015, 18:52
Płeć: kobieta
Skąd: Zakopane

Pierwszy poród i ogromny stres

Post autor: Panna_Maja »

Witajcie.
Nie wiem czy w dobrym dziale pisze ten temat, ale mam nadzieje ze tak;)

Mam pewien dylemat i zarazem problem. W sierpniu moja kotka po raz pierwszy urodzi kociaczki. No i naczytałam sie róznych rzeczy na forum i jestem przerażona. Bo wiele osób pisze, ze trzeba gruszkę by kotek rodzacy mógł oddychać, ze trzeba nitke by przeciąć pępowine itd itd piętrzące się komplikacje... Tymcazem dzwonie do mojego wteterynarza a on mi mowi, ze kotka sama sobie da rade, jedynier w sytuacji gdybym po dwóch godzinach od momentu początku porodu akcja sie xatrzymała, lub nic sie nie działo - to przyjechac z kotka do gabinetu.
No i stąd moje problemy i dylematy:
Czy kotka rzeczywiście da sobie rade? A może musze jej jakoś pomóc ? Ale czy musze AŻ tak (przecinać pępowinę itp???)
Czy gdy będa komplikacje moge przetransportować kotkę do weterynarza oddalonego o 20km bez szkody dla porodu i kotki ?
Co jest konieczne abym robiła w trakcie porodu i n a co szczególnie powinnam zwracać uwagę ?
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Pierwszy poród i ogromny stres

Post autor: Miss_Monroe »

Rozumiem, że posiadasz kotkę hodowlaną i masz zarejestrowaną, legalną hodowlę?
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Re: Pierwszy poród i ogromny stres

Post autor: yamaha »

<suchy> Mnie cos zastanawia... pisalas, ze kupilas roczna kotke na poczatku maja...
W sierpniu ma rodzic.....

Zmiana otoczenia i macierzynstwo tak od razu...... :-?

Prowadzisz hodowle ?
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Pierwszy poród i ogromny stres

Post autor: Miss_Monroe »

yamaha pisze:<suchy> Mnie cos zastanawia... pisalas, ze kupilas roczna kotke na poczatku maja...(...)
Yamaha, dlatego też zadałam to pytanie ;-))
Awatar użytkownika
DorotaK
Hodowca
Posty: 297
Rejestracja: 26 gru 2012, 17:53
Hodowla: Luna-Gatto*PL
Płeć: kobieta
Skąd: Człuchów
Kontakt:

Re: Pierwszy poród i ogromny stres

Post autor: DorotaK »

:( najpierw krycie potem myślenie co i jak ??? ??? ???
Panna_Maja
Posty: 3
Rejestracja: 02 maja 2015, 18:52
Płeć: kobieta
Skąd: Zakopane

Re: Pierwszy poród i ogromny stres

Post autor: Panna_Maja »

Kotek brytyjskich w moim domu jest 3. jak wspomniałam w poprzednim poście- ta roczna kotka jest u mnie i męża. O tej o której pisze mieszka wyzej (u rodziców). Nie chcemy zeby kotki mialy ze soba stycznosc, bo choc te dwie za soba przepadaja, to nie wiem jak z nowa by było. Wiec poki co jest odizolowana. A tamte dwie -to jedna wykastrowana a druga wlasnie ma pierwsza ciaze. I tak jestesmy zarejestrowani. Ale po prostu nigdy dotąd nie rodziliśmy ,,, i choc wieele juz o tym czytałam, pytałam i wiem, chciałam jeszcze tu na forum dowiedziec sie od was ?:) zawsze jest ten pierwszy raz i jest on stresujący :)
zależy mi na odpowiedzi dosc szybko wiec sie nie wdaje w szczególy :))
Awatar użytkownika
Sylwia2908
Hodowca
Posty: 109
Rejestracja: 11 lut 2009, 12:40
Hodowla: Vabank*PL
Płeć: Kobieta
Skąd: Racibórz, woj. Śląskie
Kontakt:

Re: Pierwszy poród i ogromny stres

Post autor: Sylwia2908 »

A w jakim stowarzyszeniu i organizacji jesteście zapisani? :-)
Macie już przydomek?
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Pierwszy poród i ogromny stres

Post autor: Dorszka »

Witam na forum.

Na forum mamy dział wspierania młodych hodowców, ale jedynie dla hodowli zarejestrowanych w stowarzyszeniach należących do WCC.

Nie wspieramy pseudohodowli. Proszę więc przedstawić hodowlę z przydomka, podać przynależność, a na mój adres (dorszka@agiliscattus.pl) proszę przesłać skan rejestracji przydomka. Dopiszę Panią wówczas do grupy hodowców, i na pewno znajdzie Pani wiele wsparcia.

Ponieważ - pomimo wielokrotnie ponawianych próśb - nie podała Pani żadnych informacji, obawiam się, że jest to rozmnożenie poza jakąkolwiek kontrolą, niezgodne z prawem, i zapewne z wolą hodowcy kotki. Chociaż jest dla mnie nie do przyjęcia, nie potrafię przestać myśleć o kotce, na rozmnożenie której nie jest Pani przygotowana. Poproszę więc, żeby koniecznie nawiązała Pani kontakt z lekarzem weterynarii, który poprowadzi ciążę, i przygotuje Panią do porodu. Wszyscy współpracujemy z lekarzami. Mam też nadzieję, że kotka ma zrobione przynajmniej badanie grupy krwi, żeby nie było obawy konfliktu, oraz testy na FeLV i FIV, o badaniach takich jak w kierunku PKD i HCM nie wspominając.

To samo zresztą dotyczy kocura, mam nadzieję, że jest znany, i przebadany.
monikacicha90
Posty: 7
Rejestracja: 28 lip 2015, 11:57
Płeć: kobieta
Skąd: Poznań

Re: Pierwszy poród i ogromny stres

Post autor: monikacicha90 »

Chyba ją przestrszyliście....
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Pierwszy poród i ogromny stres

Post autor: Miss_Monroe »

monikacicha90, a mnie przeraża rozmnażanie zwierząt bez odpowiedniej wiedzy i zarejestrowanej, legalnie prowadzonej hodowli, gdzie najpierw człowiek naraża zdrowie, życie swojej kotki jak i kociaków, a później szuka pomocy. Myślę, że temat można uznać za zamknięty.
Zablokowany