Nie, oni wszyscy już dawno w nowych domach Chester wrócił z nieudanego dokocenia, dlatego się załapał na zdjęcie. Mam jeszcze tylko Borysa i Monę, bo oni jadą za granicę, i czekają u mnie jedno do 18, a drugie do świąt. Chesterek też jeszcze chwilkę pomieszka, zanim pojedzie do trójki czekających na niego dzieci, więc może czasami się na jakąś fotkę z innymi załapie
<roll> Dorota już nie lubię Ciebie Ty specjalnie robisz takie piękne foty te kociaki mają takie minki ,że zjadłabym je w całości albo co gorsze ( dla mnie oczywiście) produkujesz coraz piękniejsze koteczki
No dobra ja zawsze Agilisiaki <zakochana> ,a Ciebie Dorotka <serce> jakby można było inaczej