Mata matą, ale te moje dziady nie piją nic w te upały. Misek mam już chyba z 10 w domu i na balkonach a w ogóle ich przy tych miskach nie widzę. Dzisiaj w ciągu dnia tylko jedna kulka, przypuszczam że Kaliski, Mordimuś nie sikał w ogóle
Boję się strzykawką dopajać bo kiedyś nam się mocno zakrztusił i najedliśmy się strachu....
Jak pomóc kotu w upał?
Re: Jak pomóc kotu w upał?
U nas Tami to pije sporo nie trzeba go zachęcać, za to Tobi w upały też mało pije, dlatego jak dostają puszkę to robię z niej dosłownie zupę. Zanim uda mu się zjeść mięsko musi najpierw wychlipac całą wodę. Zazwyczaj sporo jeszcze mięsa zostaje to znowu wody dolewam żeby nie wyschlo. Strzykawka też od czasu do czasu dopajam.
Re: Jak pomóc kotu w upał?
A to zupę rybną też jedzą Mordimuś bardzo chętnie, Kaliska mniej, ale też nie marudzi aż tak Ale martwi mnie to że mało piją i sikają....Sonia pisze: ↑02 lip 2019, 10:11 U nas Tami to pije sporo nie trzeba go zachęcać, za to Tobi w upały też mało pije, dlatego jak dostają puszkę to robię z niej dosłownie zupę. Zanim uda mu się zjeść mięsko musi najpierw wychlipac całą wodę. Zazwyczaj sporo jeszcze mięsa zostaje to znowu wody dolewam żeby nie wyschlo. Strzykawka też od czasu do czasu dopajam.
Re: Jak pomóc kotu w upał?
Każdą puszkę rozrabiam z dużą ilością wody. W kuwecie 3 czasem 4 kulki na dzień wybieram od każdego kota.