![dobrze :ok:](./images/smilies/new_thumbsup.gif)
![zakochana :milosc:](./images/smilies/wub.gif)
Ale, żeby nie było, że tylko ogrodem się zachwycam
![chyba_ty :mrgreen:](./images/smilies/mrgreen.gif)
![:serce:](./images/smilies/serce.gif)
![:serce:](./images/smilies/serce.gif)
![zakochana :milosc:](./images/smilies/wub.gif)
![zakochana :milosc:](./images/smilies/wub.gif)
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
Ja mojego nie upilnowałam, a też pryskałam i zbierałam gąsienice. Aż się dziwiłam, jak te paskudy go znalazły, miałam go tylko jednego i najbliższe były u dość dalekich sąsiadów. U nich też już nieżywe niestety, ćma zjadła wszystkie, które mieli wzdłuż podjazdu, dramat. Co to jest za paskuda! Pozostaje mi trzymać kciuki za Twoje!Sonia pisze: ↑23 lip 2021, 22:34 Bukszpany pilnuję i sprawdzam. Chyba w okolicach marca czy kwietnia robię oprysk Mospilanem. Miałam spokój do teraz ale tydzień temu musiałam powtórzyć oprysk bo się znowu pojawiły glizdy. Trzeba niestety być czujnym i zaglądać do środka co jakiś czas ale jest to do opanowania.
Miesiąc temu wycięłam sobie kulki bukszpanowe.