Przewożenie kota w aucie - pasy bezpieczeństwa/transporter
Re: Przewożenie kota w aucie - pasy bezpieczeństwa/transporter
Ja przewożę kotki dokładnie w taki sam sposób, jak podała Karioka. Bardzo użyteczne okazały się te wypustki w transporterze, za które można umieścić pasy samochodowe Mam też drugi transporter bez tych wypustek. Ten z kolei opasuję pasami tak, aby pasy obejmowały boczną ściankę transportera, jeśli postawiony jest na tylnym siedzeniu bokiem do kierunku jazdy.
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Przewożenie kota w aucie - pasy bezpieczeństwa/transporter
Niestety, żadne z dostępnych u nas transporterów nie są w razie kolizji bezpieczne ani dla nas, ani dla zwierzaka. To znaczy może są już u nas takie z certyfikatem CPS, nie szukałam jak dotąd, ale nai Pet Cargo, który bardzo lubię, ani żaden z używanych przeze mnie transporterów nie zapewni bezpieczeństwa nikomu, mam tego świadomość.
https://www.centerforpetsafety.org/test ... y-results/
To testy takich z certyfikatem i bez certyfikatu. Jest tych badań więcej, postaram się później poszukać.
https://www.centerforpetsafety.org/test ... y-results/
To testy takich z certyfikatem i bez certyfikatu. Jest tych badań więcej, postaram się później poszukać.
Re: Przewożenie kota w aucie - pasy bezpieczeństwa/transporter
O matko, strasznie to wygląda
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Przewożenie kota w aucie - pasy bezpieczeństwa/transporter
Tak, to ogromne siły, rączki nie wytrzymują, zaczepy nie wytrzymują. Najpewniejsze są, jak się okazuje, te miękkie usztywniane, i takie na zaczepy dla psów, wyglądają jak klatki. Natomiast dla kotów w zasadzie ciężko o bezpieczny transporter, bezpieczny dla nich i dla nas, bo taka lecąca połamana kula to zagrożenie również dla ludzi.