Chcemy zwiększyć stopień kotyfikacji salonu.
Z jednej strony są półki, jest drapak, jest szafka z TV z lubianym przejściem z tyłu.
Z drugiej strony jest pustawo. Jakiś czas temu kupiliśmy regał do kąta, w którym nie dało się wiercić, bo cała ściana piszczy od przewodów. Koty wchodzą na półeczki albo wskakują z grzejnika na górę, mają tam płaski drapak, lubią to. Ale to taka ślepa uliczka, można na ptaszki popaczać albo naostrzyć pazurki i więcej atrakcji tam nie ma.
Ta ściana to pierwsze, co widać po wejściu do salonu, więc im ładniej i dyskretniej (noo, powiedzmy), tym lepiej.

Czy ktoś chciałby pomóc w dizajnie?
e: zdjęcie ma śmieszne proporcje i perspektywę, bo było na ultraszerokim zoomie, ale bardziej chodzi nam o pomysły niż o szczegóły techniczne