Zapomniałam przedstawić najstarszego brytka w rodzinie mieszka z moimi rodzicami Barciś (Akapit) z hodowli Czankra*PL urodzony jeśli się nie mylę w 1999
Kocyk uratował mi życie bo nie miałam już siły obierać codziennie czerwonej kanapy z białego futra. Panienki tak strasznie gubią sierść że (głównie Cyntia - codziennie wyczesuję z niej tyle że starczyło by na drugiego kota) czasami mam ochotę przerobić je na sfinksa.
zuzalee pisze:Kocyk uratował mi życie bo nie miałam już siły obierać codziennie czerwonej kanapy z białego futra. Panienki tak strasznie gubią sierść że (głównie Cyntia - codziennie wyczesuję z niej tyle że starczyło by na drugiego kota) czasami mam ochotę przerobić je na sfinksa.
Jak to dobrze mieć kanapy w kolorze futra Przepiękne masz koty