Strona 2 z 19

Re: kot Horacy

: 04 gru 2017, 16:20
autor: yamaha
Witaj, Slodziaku :milosc: :milosc: :milosc:

Juz widze, jak za miesiac/dwa ten brzeg wanny starcza na.... raptem jedna lapute :rotfl:

Re: kot Horacy

: 04 gru 2017, 16:46
autor: Limonka
A ja w weekend widziałam na wystawie inne fajne 2 czekoladensy z Kebri; tatuś i syn (chyba Gucio) :)

Cześć Horacy, witaj na forum :)

Re: kot Horacy

: 04 gru 2017, 19:01
autor: fado123
Witaj śliczny koteczku ,ale masz fajne wielkie oczęta , jak Liluszka fakt :)

Re: kot Horacy

: 04 gru 2017, 19:09
autor: BabaJaga
Witaj, mały! I rozgość się u nas. :-D
Jaskier pisze: 03 gru 2017, 23:55 ... Czekoladowa wersja wiecznie zdziwionej Liluszki? ;-)) :oops:
Miałam dokładnie takie samo skojarzenie. :lol:

Re: kot Horacy

: 04 gru 2017, 23:10
autor: ludzki77
yamaha pisze: 04 gru 2017, 16:20 Witaj, Slodziaku :milosc: :milosc: :milosc:

Juz widze, jak za miesiac/dwa ten brzeg wanny starcza na.... raptem jedna lapute :rotfl:
Chyba coś w tym jest Horacy zyskał u domowników tytuł/funkcję "Inspektor ds. żywienia" :) , bo choćby spał najtwardszym snem i był gdzieś na samym końcu mieszkania to jak, ktoś przychodzi do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia, choćby szedł najciszej jak się da to Horacy w ciągu 5 minut się zjawi skontrolować co tutaj się zjada.

Czy wasze koty też tak mają?

Limonka pisze: 04 gru 2017, 16:46 A ja w weekend widziałam na wystawie inne fajne 2 czekoladensy z Kebri; tatuś i syn (chyba Gucio) :)

Cześć Horacy, witaj na forum :)
Gucio to chyba przyrodni brat Horacego bo jest miesiąc starszy. Też mieliśmy okazję się z nim pobawić, ale akurat Horacy postanowił nas wybrać ;)

W weekend postaram się wkleić nowe zdjęcia.

Re: kot Horacy

: 04 gru 2017, 23:20
autor: Jaskier
ludzki77 pisze: 04 gru 2017, 23:10 Horacy zyskał u domowników tytuł/funkcję "Inspektor ds. żywienia" :) , bo choćby spał najtwardszym snem i był gdzieś na samym końcu mieszkania to jak, ktoś przychodzi do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia, choćby szedł najciszej jak się da to Horacy w ciągu 5 minut się zjawi skontrolować co tutaj się zjada.

Czy wasze koty też tak mają?
Aż 5 minut??? Łaskawca ;-)) Ja już umiem przygotować sobie kanapki i je zjeść w 3 minuty :rotfl:
W weekend postaram się wkleić nowe zdjęcia.
Byle dużo :)

Re: kot Horacy

: 05 gru 2017, 07:41
autor: Sonia
Ja to tylko zdążę nóż z szuflady wyciągnąć, to już mam na blacie przy desce do krojenia asystenta i wyłudzacza masełka :mrgreen:

Re: kot Horacy

: 05 gru 2017, 08:54
autor: Luinloth
U nas krojenie surowego mięska, na ogół łososia czy kurczaka powoduje teleport Eris pod moje nogi w 10 sekund :mrgreen:

Re: kot Horacy

: 05 gru 2017, 10:46
autor: asiak
U mnie otwarcie chlebaka = Kacperek na blacie :mrgreen:

Re: kot Horacy

: 05 gru 2017, 17:39
autor: fado123
Mój Don ociera mi się o nogi i to tyle ;) on nie lubi jeść tego co ja ,czasem dam mu powąchać i na tym się kończy bo kot nie jest zainteresowany , no chyba że to ser lub serek topiony :lol: