Strona 11 z 93

Re: Koko i Niunia

: 02 lip 2016, 13:03
autor: Kamila
och, Koko prawdziwy mężczyzna nie chowa urazy :-) . Dzielnie znosisz niedostatki choroby :kotek: :kotek: :kotek: Tylko nie bądź pamiętliwy i nie chciej się odegrać na Niuni :nie:

Re: Koko i Niunia

: 03 lip 2016, 10:16
autor: Audrey
Kokuś biedactwo. Dobrze, że jest już zdrowy. <serce> <serce>
Pamiętam, jak na kursie felino wetka mówiła, iż ugryzienia kota są jedyni z najgroźniejszych i najnieprzyjemniejszych.

Re: Koko i Niunia

: 04 lip 2016, 21:22
autor: fado123
cudowny miś ,ale że się tak dałeś eh :-)

Re: Koko i Niunia

: 05 lip 2016, 19:50
autor: Luinloth
Taki dzielny <zakochana>

Re: Koko i Niunia

: 06 lip 2016, 15:47
autor: sandra
Chwile mnie tu nie było a tu takie historie <strach> Biedny Koko, dwa tygodnie rekonwalescencji, siostrzyczka Cie naprawdę dotkliwie pogryzła :hug: mam nadzieje, ze wiecej nie bedziecie takich zapasów uprawiać :nie:
A w tym koszyku wygladasz prześlicznie <zakochana> :kotek:

Re: Koko i Niunia

: 13 lip 2016, 10:20
autor: BabaJaga
Pewnie niejednokrotnie zdarzyło się Wam bezskutecznie poszukiwać swojego kocurro w mieszkaniu czy w ogrodzie. Ja nie wiem, jak one to robią, że potrafią w danym miejscu i być, a jednocześnie i nie być (widzialnymi). Nieraz i z 15 minut potrafię zmitrężyć na „wabienie” moich gagatków, które zawsze dziwnie wyczuwają, że przychodzenie na zawołanie w danym momencie kompletnie im się nie opłaca. Ale są też i hasła magiczne, sprawiające cud. U nas pogoń za moimi „fantomami” wygląda mniej więcej tak:

„W pogoni za fantomami”

BJ: Kici, kici, gdzie jesteście?
Obrazek

N: Niszt nierozumiren.
Obrazek

BJ: Kokusiu, a cju, cju, cju…
Obrazek

K: A ble, ble, ble, ble…
Obrazek

BJ: Aaaa! Tu cię mam!
Obrazek

N: No cooo. Ja tylko sprawdzałam, czy nadal nie wolno żłopać ze stawu.
Obrazek

K: A ja jakoś nie pamiętam, żeby strumień był dla mnie zakazany. Kiedykolwiek.
Obrazek

BJ: Czochru, czochru, czesankooo?
Obrazek

BJ: Długo jeszcze mam was wołać?
K: Hej koleś! Zdaje się, że BabaJaga właśnie ciebie szuka.
Obrazek

BJ: Do licha i psia krew!
K: Takie mam delikatne uszka. Ogłuchnąć można od tych wysokich tonów.
Obrazek

BJ: Ile jeszcze czasu mam czekać?
N: Nie teraz. Taka okazja dzisiaj się już nie trafi.
Obrazek

N: Ani jutro.
Obrazek

K: A kuku! Ktoś mnie szukał?
Obrazek

N: Tutaj chyba nie ma zasięgu.
Obrazek

BJ: Hej tam, kieciekieciekieciekiecie! Gdzie jesteście, małpiszony jedne? Oooobiad!!!
K: No przecież już od godziny tu siedzę.
Obrazek

N: A ja od dwóch…
Obrazek

BJ: Nie to nie. Sama zjem. Łyk, łyk. Chrup, chrup, chrrrrr…up!
N: Nieeeee!!!!. Już pędzimy.
Obrazek

Re: Koko i Niunia

: 13 lip 2016, 10:25
autor: Luinloth
No pewnie, u nas tak samo. Jak wołam Eris, Eris to tylko patrzy, ale jak pokażę talerzyk w ręce albo powiem chodź jeść, to zaraz zasuwa <lol>

Re: Koko i Niunia

: 13 lip 2016, 10:26
autor: Beate
<lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol>
Głuchnący Koko powala :mdleje:
Miszcze kamuflażu <zakochana> <zakochana>

Re: Koko i Niunia

: 13 lip 2016, 16:05
autor: yamaha
:mdleje: Polozone na plasko uszka sa tym, co ciocie-Yamcie lubia NAJBARDZIEJ <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana>

:haha: :haha: :haha: cju cju cju ble ble ble :haha: :haha: :haha:

Re: Koko i Niunia

: 13 lip 2016, 16:21
autor: sandra
'K: A ble, ble, ble, ble…' :haha: :haha: :haha:
Nie bede oryginalna, ale powiem to: mnie tez zachwyciło to zdjecie z uszkami <lol>
Niunia przyłapana na gorącym uczynku przy stawie :haha: