Forum o kotach Agilis Cattus

Ostatnio przerzuciłam się na żwirek "Benek Super Compact" i powiem Wam, że zupełnie nie rozumiem czemu wcześniej nie spróbowałam. Nie mam pojęcia czy to ma znaczenie, ale kupowałam go w stacjonarnym Kakadu, w woreczkach 5l, wzięłam na próbę bo mój dotychczasowy Extreme Classic się był łaskaw skończyć w szafce z kocimi zapasami.
Jestem bardzo miło zaskoczona, czytałam co prawa opinie, że producent ma problem z utrzymaniem równie dobrej jakości produktu, ale jak na razie to jest bardzo dobry żwirek. Drobniutki, koty zadowolone :-) siusiu się ładnie zbryla, nie widzę żadnej różnicy miedzy nim, a Extreme, nie pyli. Najbardziej się obawiałam momentu, jak siusiu dotknie do dna kuwety, ale nawet wtedy, kiedy żwirku już jest mniej, spokojnie daje się zwarta kulka oderwać od plastiku (kuweta oczywiście dezynfekowana w tym miejscu i żwirek dosypywany żeby było go odpowiednio dużo).
No w każdym razie daję znać, że jest ok (dla mnie), może ktoś będzie chciał sobie spróbować. Zawsze to nieco taniej od Extreme :-)
Korzystałam tylko z tego Benka w niebieskim opakowaniu, on bezzapachowy jest.

Małgosiu my używamy Benka od kiedy Lusuś u nas jest, czyli już 6 lat <mrgreen>
Benek jest i bardzo drobny i grubszy <mówie o bentonitowych>. Troszkę nosi się z kuwety, ale dywanik przy wyjściu załatwia sprawę. Są zapachowe i bezzapachowe, my uzywamy głownie be, ale zdarzyło nam sie kilka razy kupić lawendowy chyba i Lucowi bez róznicy. Nie śmierdzi z kuwety, dodatkowo używamy pochłaniacza zapachów dosypywanego do żwirku tez Benka i proszku do czyszczenia kuwety tez Benka. My zadowoleni i Luc też

Ja ostatnio wróciłam do żwirku Golden Grey Master i wydaje mi się, że jego jakość uległa poprawie. W każdym razie jestem po czwartym worku i wszystko jest ok
Cena Benka bardzo atrakcyjna, jeśli tak dobrze zbryla to pomyślę o wypróbowaniu.

Anka pisze:Małgosiu my używamy Benka od kiedy Lusuś u nas jest, czyli już 6 lat <mrgreen>

No proszę, a mi przez 9 lat opieki nad kotem nie było do niego po drodze, dopiero teraz "odkryłam" <lol>

Mago pisze:

Anka pisze:Małgosiu my używamy Benka od kiedy Lusuś u nas jest, czyli już 6 lat <mrgreen>

No proszę, a mi przez 9 lat opieki nad kotem nie było do niego po drodze, dopiero teraz "odkryłam" <lol>

Moje córki używają od początku posiadania kotów... są zadowolone :-)

Używałam Benka niebieskiego kiedy był Obelix. Wtedy bardzo pylił, mały kaszlał jak w nim kopał. Teraz mamy Extreme Classic ( ale zdarza się, że jego jakość jest inna w każdym opakowaniu, które przyjeżdża).

Ja Extreme zawsze miałam takie samo, a dość długo kupowałam, bo z dwa lata czy może nawet ciut dłużej. Może to jest jednak trochę loteria i wszystko zależy od partii towaru, bo kiedyś po latach kupowania GG, jego spadek jakości spowodował moje zainteresowanie Extreme.
Na Benka trafiłam przypadkiem i na razie zostaniemy na Benku.

Ja też byłam mile zaskoczona pozytywnie Benkiem, który odkryłam przypadkowo przy okazji zaopatrzenia maminego kota. Sama też się zastanawiam na wypróbowaniem zamiast GG. Chyba warte grzechu :-)

Ja cały czas jestem na GG (już ponad 2 lata). U mnie nigdy wpadka z pyleniem się nie zdarzyła..

Mago, dzięki za info. Zawsze można wypróbować w jednej z kuwet

Ja właśnie wczoraja otworzyłam worek extreme i to już drugi, który bardzo się pyli. Zaczyna mnie to denerwowaać bo raz jest dobrze, raz pyli <wsciekly> Na dniach bede składać zamówienie to może skusze się na benka :-)

O tym benku mowicie? http://www.zooplus.co.uk/shop/cats/cat_ ... nek/461099 można go spuszczac w toalecie