Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia
Jaskier
Agilisowy Rezydent
Posty: 1747 Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
Płeć: mężczyzna
Skąd: Szczecin
Post
autor: Jaskier » 07 lut 2022, 22:50
O matko!
Z całego serca współczuję
Dynastia
Agilisowy Rezydent
Posty: 634 Rejestracja: 11 sie 2020, 16:07
Płeć: mężczyzna
Skąd: Poznań
Post
autor: Dynastia » 07 lut 2022, 22:53
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546 Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY
Post
autor: Miss_Monroe » 07 lut 2022, 23:24
Asiu, ogromne wyrazy współczucia
Kasik
Agilisowy Rezydent
Posty: 5350 Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
Płeć: kobieta
Skąd: Szczecin
Post
autor: Kasik » 07 lut 2022, 23:37
Asiu kochana, nie wiem co napisać, brak mi słów i zwyczajnie ciężko uwierzyć, serce pęka jak pomyślę o naszym Pumpelku
Przytulam mocno.
Kacperku biegaj szczęśliwy za TM
elwiska3
Agilisowy Rezydent
Posty: 5444 Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
Płeć: kobieta
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Post
autor: elwiska3 » 08 lut 2022, 10:09
Asiu
niezmiernie mi przykro
Nie wiem co powiedzieć, po prostu zatkało mnie ...
Kacperku szerokiego Tęczowego Mostu
biegnij do Waszego sznaucerka
MoniQ
Agilisowy Rezydent
Posty: 10272 Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
Płeć: Kobieta
Skąd: Opole
Post
autor: MoniQ » 08 lut 2022, 12:39
O nie...
Kacperku...
Asiu, przytulam mocno, tak strasznie mi przykro
Becia
Agilisowy Rezydent
Posty: 10640 Rejestracja: 22 lut 2012, 09:28
Płeć: kobieta
Skąd: opolskie
Post
autor: Becia » 08 lut 2022, 17:07
AgnieszkaP
Agilisowy Rezydent
Posty: 4857 Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa
Post
autor: AgnieszkaP » 08 lut 2022, 18:35
Asiu... tak bardzo mi przykro...
Przytulam Cię mocno
elwiska3
Agilisowy Rezydent
Posty: 5444 Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
Płeć: kobieta
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Post
autor: elwiska3 » 10 lut 2022, 15:39
Asiu jak Majeczka znosi brak Kacperka?
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463 Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28
Post
autor: asiak » 10 lut 2022, 16:29
Elwirko dobrze, tak mi się wydaje bynajmniej. Nie szuka go. Ja natomiast nie daję sobie rady ...
Tak bardzo za nim tęsknię, martwię się czy mu dobrze? Czy mu nie jest zimno, czy ma co jeść, czy nie boli go rozcięty brzuszek
?
Bardzo, bardzo mi źle