my tez z tz podejrzewalismy, ze to moga byc spacery i nawet wczoraj rozmawialismy, ze trzeba sprobowac go potrzymac. on wacha rozne zapachy i nie raz jest ewidentnie nimi podenerwowany.
dzisiaj upal sprzyja wiec nawet nie bylo dramatow pod drzwiami, tylko chwile pomiauczal, oby dalej bylo podobnoe. odpukac sciany jak na razie suche
