Ilay Bri-Misie & Ginewra Forastero...

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
Julcik
Agilisowy Rezydent
Posty: 2483
Rejestracja: 24 lis 2011, 21:48
Hodowla: ClarusCattus*PL
Płeć: k
Skąd: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Julcik »

Jaki ma uśmiech na pychu Ginewra <zakochana>
A jak sprawdza czy ze starszym bratem ok, czy musi przypadkiem o pomoc wołać <zakochana>
:kotek: :kotek:
Sylvia Anna
Posty: 98
Rejestracja: 06 sty 2012, 17:39

Post autor: Sylvia Anna »

Obrazek
Sylvia Anna
Posty: 98
Rejestracja: 06 sty 2012, 17:39

Post autor: Sylvia Anna »

A teraz....
Obrazek
Sylvia Anna
Posty: 98
Rejestracja: 06 sty 2012, 17:39

Post autor: Sylvia Anna »

O i takie mamy Big Love.... <serce> <serce> <serce>
Obrazek
Sylvia Anna
Posty: 98
Rejestracja: 06 sty 2012, 17:39

Post autor: Sylvia Anna »

Chyba fotki mówią same za siebie...nic dodać nic ująć...po prostu miłość <zakochana>
Awatar użytkownika
Becia
Agilisowy Rezydent
Posty: 10640
Rejestracja: 22 lut 2012, 09:28
Płeć: kobieta
Skąd: opolskie

Post autor: Becia »

Jak Ty to zrobiłaś, że oni po tak krótkim okresie już się tak kochają? Cudowny widok <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Post autor: Sonia »

Jak fajnie, aż nie do wiary, że oni tacy przyjaźni są a dopiero co się poznali :kotek: :kotek:
Sylvia Anna
Posty: 98
Rejestracja: 06 sty 2012, 17:39

Post autor: Sylvia Anna »

Becia pisze:Jak Ty to zrobiłaś, że oni po tak krótkim okresie już się tak kochają? Cudowny widok <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Szczerze to poszłam na żywioł tylko pierwszą noc byli osobno,a później zostawiłam ich w spokoju nie ingerowałam za bardzo(to w końcu natura).Przenosiliśmy zapachy...najpierw na szczurku dająć do zabawy najpierw Malutkiej za chwilę Ilay-owi i tak na zmianę...głaskanie naprzemienne tak jak doczytałam na forum...i to chyba tyle w niedziele było trochę parchania ale obyło się bez żadnych afer...w pierwszym stadium była tolerancja a z każdym kolejnym dniem coraz większa akceptacja...Na dzień dzisiejszy mamy chyba już przyjaźń...Ilay jest niesamowicie cierpliwym kocurkiem i akceptuje nawet ostre "wybryki"małej...gdy jest zmęczony po prostu odchodzi...jestem szczęśliwa,że tak szybko i bezproblemowo potoczyło się dokocenie. <tańczy>
Mysza
Hodowca
Posty: 455
Rejestracja: 14 sie 2009, 08:27
Hodowla: Forastero*PL
Płeć: kobieta
Skąd: prawie Kraków
Kontakt:

Post autor: Mysza »

cudnie <zakochana>
Sylvia Anna
Posty: 98
Rejestracja: 06 sty 2012, 17:39

Post autor: Sylvia Anna »

Obrazek
Zablokowany