Dorszka pisze: ↑22 mar 2017, 12:57
Nie mogę, on z tym łokciem i miną "Czyż nie jestem boski?" ubawił mnie dziś do łez Nieważne gdzie, nieważne w jakiej chwili, jestem boski niezmiennie tak samo
Sandra mu ciągle to powtarza i chłopak popadł w samozachwyt
No Nanek to jest stuprocentowy mały narcyz
Nawet jak wracamy do domu to Filipek biegnie do drzwi sie przywitać, obudzi sie z każdego snu i przybiegnie zaspany, a Nanek rozłożony w poduszce albo rozecie patrzy i czeka aż to my przyjdziemy do niego sie przywitać
Ale on taki był od początku, nie wiem co ta Maga mu od urodzenia do główki wciskała
margita pisze: ↑22 mar 2017, 13:11
Ale są piękni
A jak Ci się sprawdza fontanna? Zastanawiam się nad nią ...
Fontanna jest u nas uwielbiana, kotki chetnie piją, polecam
używamy roznych regulacji, na 3, 4 lub 5 strumyków - w opcji z 1 lub 2 rozprasza mnie dźwięk tego wodospadu
Do mycia tez jest łatwa, nie zawiera jakichś dziwnych zakamarków
sandra pisze: ↑22 mar 2017, 14:38
Fontanna jest u nas uwielbiana, kotki chetnie piją, polecam
używamy roznych regulacji, na 3, 4 lub 5 strumyków - w opcji z 1 lub 2 rozprasza mnie dźwięk tego wodospadu
Do mycia tez jest łatwa, nie zawiera jakichś dziwnych zakamarków