Strona 124 z 137

Re: Żwirek

: 28 paź 2016, 08:16
autor: Marzenciam
Nie mam pojęcia, nawet na wystawie pytałam przedstawicieli co może w nim być nie tak i nie potrafili udzielić odpowiedzi, a mi się trafił worek zupełnie nie do użytku. Jedno wizyta w kuwecie i jest bród i smród....

Na razie testuje betonit od wczoraj. Niestety na razie Indi się tylko pokręci, powącha, poprycha a potrzeby załatwia po staremu :D :D :D

Re: Żwirek

: 08 gru 2016, 23:51
autor: Miss_Monroe
Szlag mnie trafi z tym żwirkiem, chyba ponownie dam szansę do GG Master. Dziś rano otworzyłam nowy worek niebieskiego >>Benka<<, tak pyli, że mialam dosłownie szaro w mieszkaniu. Aż tak pylącego żwirku nigdy nie miałam. Niech tam, myślę, dam radę.
Wróciłam do domu wieczorem i nastąpiła katastrofa jak próbowałam posprzątać kuwetę. Siusiu się zbryla, natomiast bryłka rozpada się na maleńkie kuleczki przy próbie wyciagnięcia żwirku z kuwety. Nie sposób jest wyciągnąć bryłki tak, aby nie "ubrudzić" czystego żwirku.

Żwirek masakrycznie przykleja się do kuwety. Bentuś zawsze siusia tak, że trochę żwirku przykleja się do ścianki kuwety, ale teraz żwirek "zamienia" się w takie trudno odchodzące "błoto" jak próbuję to miejsce wyczyścić preparatem do kuwet z Zooplusa.

Siedziałam przy kuwecie, rozmawiałam przez telefon, a w drugiej ręce trzymałam sitko (!!!) i wybierałam żwirek, przesiewając te małe kuleczki, bo inaczej nie byłam w stanie sprzątnąć kuwety. I nie jest to kwestia złego przechowywania żwirku...

Re: Żwirek

: 09 gru 2016, 09:19
autor: Becia
Ja od jakiegoś czasu kupuję żwirek Tigerino. Bardzo ładnie pachnie, pięknie się zbryla i, co dla mnie niezwykle ważne, nie pyli prawie wcale. Troszkę przy wsypywaniu do kuwety, ale myślę, że to normalne. Naprawdę polecam :ok: :ok: :ok:

Re: Żwirek

: 09 gru 2016, 09:48
autor: Beate
Ja miałam to nieszczęście <zły> , że trafiła mi się klika razy taka felerna partia z różnych firm.

Re: Żwirek

: 09 gru 2016, 19:47
autor: asiak
Becia pisze:Ja od jakiegoś czasu kupuję żwirek Tigerino. Bardzo ładnie pachnie, pięknie się zbryla i, co dla mnie niezwykle ważne, nie pyli prawie wcale. Troszkę przy wsypywaniu do kuwety, ale myślę, że to normalne. Naprawdę polecam :ok: :ok: :ok:
Beciu, czy można go wrzucać do wc?
Noszę się z zamiarem spróbowania nowego żwirku. Pumpelki od samego początku mają cat'sa.
Zastanawiam się, czy Kacperek nie kicha od tego żwirku?

Re: Żwirek

: 09 gru 2016, 20:01
autor: sandra
Asiu, nie mozna, to bentonit (tez używam tego żwirku i uważam ze jest ok)

Re: Żwirek

: 09 gru 2016, 20:14
autor: jasminka
asiak pisze:
Becia pisze:Ja od jakiegoś czasu kupuję żwirek Tigerino. Bardzo ładnie pachnie, pięknie się zbryla i, co dla mnie niezwykle ważne, nie pyli prawie wcale. Troszkę przy wsypywaniu do kuwety, ale myślę, że to normalne. Naprawdę polecam :ok: :ok: :ok:
Beciu, czy można go wrzucać do wc?
Noszę się z zamiarem spróbowania nowego żwirku. Pumpelki od samego początku mają cat'sa.
Zastanawiam się, czy Kacperek nie kicha od tego żwirku?

Asiu i ja używam nadal drewniany i raczej nie zmienię chyba......

Re: Żwirek

: 09 gru 2016, 20:21
autor: asiak
jasminka pisze:
asiak pisze:
Becia pisze:Ja od jakiegoś czasu kupuję żwirek Tigerino. Bardzo ładnie pachnie, pięknie się zbryla i, co dla mnie niezwykle ważne, nie pyli prawie wcale. Troszkę przy wsypywaniu do kuwety, ale myślę, że to normalne. Naprawdę polecam :ok: :ok: :ok:
Beciu, czy można go wrzucać do wc?
Noszę się z zamiarem spróbowania nowego żwirku. Pumpelki od samego początku mają cat'sa.
Zastanawiam się, czy Kacperek nie kicha od tego żwirku?

Asiu i ja używam nadal drewniany i raczej nie zmienię chyba......
Ja mam ochotę spróbować w jednej kuwecie i zobaczyć, czy Kacperek będzie dalej kichał :)
Tylko te zbieranie i wynoszenie :-/////

Re: Żwirek

: 09 gru 2016, 20:24
autor: Miss_Monroe
A co w tym takiego uciążliwego ;-)) ? Ja betonitu używam praktycznie 5 lat, poza tym koty częściej załatwiają się przy żwirku betonitowym, co jest bardzo istotne.

Re: Żwirek

: 09 gru 2016, 20:31
autor: asiak
Lenko, uciążliwego nic, ale drewniany spuszczasz i nie ma. A betonitowy czeka na wyniesienie...
Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić :)