Forum o kotach Agilis Cattus

Dorszka pisze: ↑23 kwie 2017, 13:10

Nic wielkiego, zachciało mi się zmienić meble, bo mieszkałam w norze dosłownie Meble też nic wielkiego, wszędobylska IKEA, ale za to postawiłam na wygodę, czyli wszystko w blumowskich szufladach. Piekarnik na wygodnej wysokości, do którego nie będe musiała się wczołgiwać. I piękna nowa płyta gazowa.

Fronty białe, ze względu na koty lakierowane (gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że będę miała kuchnię lakierowaną a nie drewnianą, to bym go obśmiała ).

Nad blatami szyny mocujące, na całej długości ścian. Podobno mogę sobie na nich wieszać półeczki w ilości i długości dowolnej, na wspornikach, których położenie mogę dowolnie zmieniać. Jeszcze niewypróbowane, ale jeśli zadziała.... Bohdan twierdzi, że zadziała

obowiazkowe !
(pojecia nie mam co to BLUMOWSKIE SZUFLADY, ale jak beda na fotkach, to bede udawac, ze oczywiscie, ze wiedzialam, ze to TAKIE )
Piekarnik na "normalnej" wysokosci to naprawde SUPER pomysl.... kto to wymyslil, zeby na lezaco z podlogi do piekarnika zagladac to nie wiem... chyba PRL'owskie miszkania i kuchnie 2 metry² ten wymysl opatentowaly...

Blumowskie to takie, których nie trzeba za bardzo pchać, bo same się zamykają
też mam i lubię.
Trzymam kciuki za wygodną i funkcjonalną kuchnię

a zdjęcie widzę bardzo ładnie rośnie panna Holly

Dorszka pisze: ↑23 kwie 2017, 15:58 Musisz widzieć, odśwież przeglądarkę

Miałaś rację, jak zawsze. Ehhhh

Meble kuchenne ważna rzecz ale żeby się tyle czasu nie odzywać... Mam nadzieję, że wszystko w porządku.

Chociaż jedna osoba się o mnie zmartwiła, jak mi się zrobiło ciepło na sercu

Wszystko w porządku ale bardzo napięty czas. Nie mam kiedy skończyć potężnego zadania domowego, wyrzucą mnie z tych moich studiów Teraz jestem WE WARSZAWIE, na fenomenalnej dwudniowej konferencji, o kotach oczywiście W domu kastracje i wydawania, nie ma kiedy złapać oddechu, potwornie zmęczona jestem, a tu zaraz matury trzeba sprawdzać (Julcik i reszta, pojutrze piszecie to, nad czym ja się będę biedzić, postarajcie się!). Ledwo ogarnęłam sprzątanie, na razie nic więcej nie robię, jest już gdzie gotować, jeszcze półki pomontować, to potrwa najdłużej. Moje mebelki są i działają

Dobra, poużalałam się nad sobą, a teraz, jak to Anka mawia, cycki do przodu, i wystarczy tego jojczenia

Wszystkie 3 śliczne, ale Bunia to jest jednak cud miód i orzeszki
Oczy jak od cyrkla, w kolorze prażonego orzecha... i te białe łaputki. No boska jest i kropka

Jakie fajne dziecko z Queenie Zaczynają mi się podobać koty z bielą

Angielski to moim skromnym zdaniem najprostsza sprawa, ale po 15 latach nauki nie może być chyba inaczej ;)
Mam nadzieję, że sprawdzanie matur nie będzie katorgą ;)

Julcik pisze: ↑06 maja 2017, 23:10 Angielski to moim skromnym zdaniem najprostsza sprawa, ale po 15 latach nauki nie może być chyba inaczej ;)
Mam nadzieję, że sprawdzanie matur nie będzie katorgą ;)

Jeśli wszyscy nie będą pisać tego samego Wzięłam sobie rozszerzenie w tym roku, może jakieś ciekawe tematy będą

Dorszka pisze: ↑06 maja 2017, 22:59 Nie mam kiedy skończyć potężnego zadania domowego, wyrzucą mnie z tych moich studiów

No niechby tylko spróbowali! Pikietę im jakąś urządzimy albo coś

Mam nadzieję, że ten szalony czas szybko się skończy i będzie mogła Pani odpocząć, bo przecież gdzieś tam na horyzoncie czai się jeszcze książka, prawda? A nawet dwie Z tego co pamiętam, pomysł był na dwie

A dziewczyneczki po prostu zjawiskowe

Stwierdzam pewną niesprawiedliwość w ilości zdjęć