Intelygentny kot dziękuje za słowa uznania
Mimbla ja się zastanawiam czy Ivcio to z Igorem nie jest spokrewniony czy jak, albo naoglądał się na forum kolegi i robi takie same miny :->
Ania_83 - mała tuba jest fajna ale czasami. Ja ją kupiłam jako letni drapak - siedzisko na taras. Jest drapana, ale najfajniesza jest górna półka. Tylko ostrzegam - to nie jest drapak dla dużego kota. Silvery są mniejsze, więc u mnie nie ma problemu, ale np. taki Tami czy Ozz jakby wcisnął się jakimś cudem do dziupli to nie wiem czy nawet posmarowany masłem dałby radę stamtąd wyjść <mrgreen>
A Tosiaka nie będzie bo ma karę, diablica mnie wczoraj ugryzła i jeszcze podrapała Ivciowy nosek
Kitten poszedł w odstawkę, nawet nie wolno wymawiać tego słowa w domu przy Ivciu. Jakoś to przeżyłam, ale łatwo nie było. Ivcio nadrobi, tylko jemu nie smakuje to co musi teraz jeść. Aż tak źle z nim nie jest, tylko na zdjęciu wygląda na zabiedzonego.
Na piąte urodzinki Tośka dostała nowy bielszy uśmiech no i coś jej odbiło. Zabieg zniosła super, ale po zachowaniu wnioskuję, że z kamieniem wycieli jej trochę rozumu. Gania i wścieka się jakbym miała 5 miesięczne szalone kocie a nie dostojną 5-ciolatkę kotkę kastratkę. W weekend szlała (tarzała się) w pościeli i Ivcio przyszedł zachęcony do zabawy i zaczęło się naparzanie. Jak dwa zające dawały sobie po mordkach... no i Ivcio oberwał. Dobrze, że nie po oku.
Młody intelygentny kotunio dziś zwalił się z półki na kosmetyki w łazience, zostawiłam włączone światło a ono odbijało sie w lusterku, które puszczało na ścianę zajączki - no musiał je wyłapać wszystkie... Zastanawiam się co on sobie jeszcze zrobi, no zęba już sobie nadłamał.
No dobra Gitano też nie święty - musiałam przewiesić zegar ścienny, bo wskakiwał na komodę i polował na.... wskazówkę
Moje koty to jakieś nienormalne są... ale i tak je <zakochana>