Re: Filip & Nano
: 25 lip 2017, 22:59
Dziękujemy wszystkim Ciociom za troskę
Na szczescie to jednodniowy incydent był... ale troche sie wystraszyłam, bo wymiotów sporo, a dzien był bardzo gorący, bałam sie, ze sie odwodni itp
Nancio zdrów jak rybka, wrocil juz do narkotyzowania sie ulubiona myszką


Na szczescie to jednodniowy incydent był... ale troche sie wystraszyłam, bo wymiotów sporo, a dzien był bardzo gorący, bałam sie, ze sie odwodni itp
Nancio zdrów jak rybka, wrocil juz do narkotyzowania sie ulubiona myszką

