Popłakałam się ;) co za cudne zdjęcie Filipku kooocham Cię bez zmiennie
Filip & Nano
- fado123
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 3093
- Rejestracja: 24 wrz 2015, 19:59
- Płeć: kobieta
- Skąd: slask
- Sonia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 16876
- Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
- Płeć: K
- Skąd: Orzesze
Re: Filip & Nano
Przesłodkie pysie oba
Gili gili w te wywalone cudne stopersy
Gili gili w te wywalone cudne stopersy
- yamaha
- Genius Loci
- Posty: 23442
- Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
- Płeć: F
- Skąd: France
Re: Filip & Nano
A te fotke Filipka zwinietego pamietam, co za slodziak
- MoniQ
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 10272
- Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Opole
Re: Filip & Nano
Filipek, jaka mała kulka Jak taki myszoskoczek
Cudne chłopaki, nic tylko głaskać i głaskać
Cudne chłopaki, nic tylko głaskać i głaskać
- sandra
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1535
- Rejestracja: 21 sty 2016, 21:14
- Płeć: K
- Skąd: Krakow
Re: Filip & Nano
No własnie głaszcze i głaszcze po tym białym brzuszku, a Nankowi nigdy dość! Macie jakies dobre sposoby, zeby zniechęcić koty do miziania brzucha? bo ja juz czasowo nie wyrabiam
- Kasik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5350
- Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
- Płeć: kobieta
- Skąd: Szczecin
Re: Filip & Nano
Ale cudne koty foty w rozetach
Mały Filipek jak maskotka
Mały Filipek jak maskotka
- EmilkaR
- Posty: 334
- Rejestracja: 13 kwie 2017, 12:41
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Augustów
Re: Filip & Nano
Filipek jaki słodziak
- Luinloth
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5036
- Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
- Płeć: K
- Skąd: Tychy
Re: Filip & Nano
Brzuszki słodkie
Mały Fifi
Mały Fifi
- fado123
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 3093
- Rejestracja: 24 wrz 2015, 19:59
- Płeć: kobieta
- Skąd: slask
Re: Filip & Nano
Gdzie jest "mój" Filipek Jak jego zdrówko Dawaj Fotki , no i oczywiście Nanek tęsknię
- sandra
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1535
- Rejestracja: 21 sty 2016, 21:14
- Płeć: K
- Skąd: Krakow
Re: Filip & Nano
Cześć Ciociu!
Pancia ostatnio mocno daje mi sie we znaki ciagle narzeka, ze niby jestem za gruby i ze na chorych łapkach nie należy dźwigać ciężkiej dupki nie wiem o co jej chodzi! Przynosi mi ciagle jakies „smakołyki” pare miesiecy temu probowala mnie namówić na takie wstrętne niedobre puszki, fuj, wyglądało to jak pies zmielony z buda, a nie jak porządny, pyszny tuńczyk potem chciała mi wmówić, ze powinienem polubić mieso! Ohyda, jeszcze czego! Na koniec przytaszczyla wielki wór jakiegoś PONa i myślała, ze ja głupi jestem i nie widzę, ze go dosypuje coraz wiecej do miseczki troche sie ostatnio z tym umeczylem, było pare niemiłych wizyt w szalecie i potem jojczenia Panci i moczenia futerka, zaglądania pod moj ogon itp ale nagroda jest! Jem w koncu porządne chrupeczki, karmę prawdziwego kocura! Nie żadne miesa, a gluten, pulpa buraczana, ryż i roślinne włókna a Pancia patrzy jak pilnuje mojej ukochanej miseczki i grozi, ze jak nie bede juz jesc tego Gastro to moze znow spróbujemy z mięsem No wykończy mnie ta kobieta!