Strona 15 z 48

Re: Niebieska Zuzia i czekoladka Tosia

: 07 lut 2013, 20:12
autor: margita
no to faktycznie lepiej uważajcie ...
albo drapak jakoś zabezpieczcie ... aby mała wdrapywać się nie mogła ...
ja też pamiętam nad tym myślałam ... i nawet kombinowałam, że zawinę drapak prześcieradłami aby mała nie mogła się wspinać ... <lol> <lol> <lol>
na szczęście nie trzeba było ... :-)
trzymam kciuki za nockę ... no i przede wszystkim za dziewczynkę ... :kotek: <mrgreen>

Re: Niebieska Zuzia i czekoladka Tosia

: 07 lut 2013, 20:12
autor: Izabela AD
Trzymamy kciuki aby szybko doszła do siebie... :kotek: :kotek:

Re: Niebieska Zuzia i czekoladka Tosia

: 07 lut 2013, 20:14
autor: woitek i ela
asiak pisze:Wynieście drapak w takim razie do innego pomieszczenia :-)

Nie da się gdyż jest przytwierdzony do ściany dla bezpieczeństwa kotek <ok>
Jedna noc Zuzi nie zaszkodzi w kuchni gdyż ma wszystko co kotu potrzeba poza wysokimi wskakiwadłami <mrgreen> :kotek:

Re: Niebieska Zuzia i czekoladka Tosia

: 08 lut 2013, 01:00
autor: Arla
Cieszę się,że dziewczynka jest już po zabiegu.Niech szybko wraca do zdrowia :ok:

Re: Niebieska Zuzia i czekoladka Tosia

: 08 lut 2013, 07:11
autor: asiak
Jak minęła nocka ? :-)

Re: Niebieska Zuzia i czekoladka Tosia

: 08 lut 2013, 08:00
autor: woitek i ela
Nocka minęłą bardzo spokojnie.
Zuzka spała całą noc w kuchni bez zamiałczenia gdzie nam się wydawało że coś nie tak i sprawdzaliśmy co jakiś czas czy oddycha.
Rano już normalnie chodzi ale widać, że jest obrażona na nas <mrgreen> i narazie bez wygłupów.
Razem z Tośką zjadły podane mokre i każda poszła w swoją stronę (Tośka drapak Zuzia sypialnia i tam jest cały czas) .
Jutro na zastrzyk razem z Zuzią chyba zabierzemy Tosię coby przeszła tez wetowym zapachem i się nie dziwiła, że innego kota przywieźliśmy bo tamten inaczej pachniał <mrgreen> <lol> ;-))

Re: Niebieska Zuzia i czekoladka Tosia

: 08 lut 2013, 18:35
autor: woitek i ela
Dziś rano się troszkę wystraszyliśmy bo Zuzia miała jakby zaropiałe oczęta na co zwróciliśmy uwagę też wczoraj odbierając ją gdyż miała posklejaną sierść koło oczu.
Po telefonie do zaprzyjaźnionej wet okazało się, że to specjalny żel do zakrapiania oczu aby rogówka nie wyschła gdyż koty pod narkozą śpią z otwartymi oczkami <pokłon> <tańczy>

Parę fotek:

Zuzia wczoraj wieczorem biedulka tak spała :((((

Obrazek

Ranka na brzuszku Zuzi jest malutka około 2 cm ale futerka więcej wystrzyżonego:

Obrazek

Dziś już spały razem :

Obrazek

A teraz już Zuźka na włościach ale jeszcze nieufna ;-))

Obrazek

Re: Niebieska Zuzia i czekoladka Tosia

: 08 lut 2013, 18:55
autor: Agnes
oj jakie biedne maleństwo na tym pierwszym zdjęciu :kotek: moja po zabiegu wyglądała jak ostatnie nieszczęście, ale juz następnego dnia, była w swoim żywiole ;-))
najważniejsze, ze już po :-) :kotek: :kotek:

Re: Niebieska Zuzia i czekoladka Tosia

: 08 lut 2013, 19:04
autor: AgnieszkaP
Moja Bella też miała malutki szew, a futerka wokół sporo wygolonego.
Teraz już macie z górki, z każdym dniem będzie lepiej <ok> :kotek:

Re: Niebieska Zuzia i czekoladka Tosia

: 09 lut 2013, 12:28
autor: woitek i ela
Dziś do weta razem z Zuzią zapakowaliśmy do transportera Tosię.
Wszystko ładnie i pięknie u weta Zuzia dostała zastrzyk a Tosia przy okazji oglądnięta, wymacana i osłuchana.
U Zuzi wszystko przebiega poprawnie po zabiegu.

Wszystko widać na filmiku <mrgreen> <tańczy>


http://www.youtube.com/watch?v=gRKovYh9 ... e=youtu.be