Forum o kotach Agilis Cattus

Kocham Was <serce> <serce>

Chętnie wyślę do tych Panów Prezesów CV na sekretarkę :-) Moze zechcą mnie zatrudnić <zakochana> <zakochana> <zakochana>

Och, jacy cudni prezesi <zakochana> <zakochana>
Chyba pół zooplusa wykupili <lol>

a moze jednak forum podczytuja?
cudni sa <zakochana>

Najslodsi prezesi pod słońcem <zakochana>
Zwłaszcza tacy wtuleni w siebie

Miałam taką samą poduszkę ale zamek się rozwalił..

Prezesi słabo zamawiali, bo puszeczki się kończą

Dziewczyny, pomóżcie - Bubowi po tych zastrzykach zostały brzydkie ślady na skórze, i taka "gulka" pod skórą.. Zastrzyki miał ponad tydzień temu, nie boli go chyba, ale nie podoba mi się to. W piątek idziemy kontrolnie do weta, to zapytam...

Forrest dostał dwa razy zmianę na skórze po zastrzykach ( antybiotykach).
Wyglądało to na ranę, owalna, było dużo większe. Powoli odchodziła skóra i zasychala jak strup. Trwało to kilka tygodni. Dwa razy dziennie smarowalam Pimafucortem. Wet powiedział mi, ze kota to nie boli, ale faktycznie wyglada paskudnie.
Nie wiem dokładnie co to jest na zdjęciu. Jednak domyślam sie, ze moze to być odczyn alergiczny po zastrzykach, tak jak mówisz. Niczym sie nie martw. Jeśli nie masz tej maści to psiknij octeniseptem, zeby odkazic.

Buziaki.

Betuś pisze:Forrest dostał dwa razy zmianę na skórze po zastrzykach ( antybiotykach).
Wyglądało to na ranę, owalna, było dużo większe. Powoli odchodziła skóra i zasychala jak strup. Trwało to kilka tygodni. Dwa razy dziennie smarowalam Pimafucortem. Wet powiedział mi, ze kota to nie boli, ale faktycznie wyglada paskudnie.
Nie wiem dokładnie co to jest na zdjęciu. Jednak domyślam sie, ze moze to być odczyn alergiczny po zastrzykach, tak jak mówisz. Niczym sie nie martw. Jeśli nie masz tej maści to psiknij octeniseptem, zeby odkazic.

Buziaki.

Dzieku Betuś, tak zrobię
Po Bubciu widać, że ma się lepiej - bryka jak maly kociak, wróciły mizianki i mruczanki poranne. Na szczęscie nie przesadza z nimi jak Bert ( który z chęci miziania usiadł dziś Pańciowi na twarzy <lol> <lol> ), ale znów jest blisko i ugniata nasze nogi pod kołdrą. <serce> <serce>

A Albert... Albert pilnuje swoich skarbów

My precious!!

Oby jak najprędzej się zagoiło <ok>

<lol>
Tulow KOTA <zakochana> <zakochana> <zakochana> juz ma <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Tylko glowa jeszcze troche "szkaradkowa" <lol>
Ale widze, ze nad tym pracujecie <rotfl> <rotfl> <rotfl>

Beda z niego ludzie.
Tfu !
KOTY