Re: Euphoria & Gasper
: 28 sty 2016, 19:56
Sonia pisze: Tobinek jak widzi, że wstaję z kanapy w jego kierunku to już ucieka na wszelki wypadek <lol>




Forum o kotach, nie tylko brytyjskich, ich ludziach, i innych interesujących sprawach.
https://stareforum.pl/
Sonia pisze: Tobinek jak widzi, że wstaję z kanapy w jego kierunku to już ucieka na wszelki wypadek <lol>
Haha, jak mi Mordimuś zajmie miejsce w fotelu to jedyny bezbolesny (dla mnie, żebym wyrzutów sumienia nie miała) sposób, żeby go przegonić, to powiedzenie "chodź na rączki" i kota już nie madagusia pisze:![]()
![]()
Soniu Gaspi też tak czasem robi. Bo z nim to nie zawsze wiadomo. Czasem taka maskotka, że tylko kiziac przez pół godziny. Innym razem na mój widok ucieka hehe Jak ja powiem " chodź na rączkę" i idę w jego kierunku to włącza 6 bieg i ucieka z prędkością światła
ale jak on chce to czasem już mi się głaskać nie chce <lol> i zrozum tu koty <hm>
<rotfl> <rotfl> <rotfl>MoniQ pisze:Haha, jak mi Mordimuś zajmie miejsce w fotelu to jedyny bezbolesny (dla mnie, żebym wyrzutów sumienia nie miała) sposób, żeby go przegonić, to powiedzenie "chodź na rączki" i kota już nie madagusia pisze:![]()
![]()
Soniu Gaspi też tak czasem robi. Bo z nim to nie zawsze wiadomo. Czasem taka maskotka, że tylko kiziac przez pół godziny. Innym razem na mój widok ucieka hehe Jak ja powiem " chodź na rączkę" i idę w jego kierunku to włącza 6 bieg i ucieka z prędkością światła
ale jak on chce to czasem już mi się głaskać nie chce <lol> i zrozum tu koty <hm>
Gaspi to też maruda jakich mało <lol> ciągle ma coś do powiedzenia, to chyba rodzinne :-)oleena pisze:Gucci zresztą bardzo dużo "gada" i z reguły brzmi to jak dziamolenie, więc nazywamy go marudą :-)
No właśnie ciekawa byłam czy Gaspi też tak madagusia pisze:Gaspi to też maruda jakich mało <lol> ciągle ma coś do powiedzenia, to chyba rodzinne :-)oleena pisze:Gucci zresztą bardzo dużo "gada" i z reguły brzmi to jak dziamolenie, więc nazywamy go marudą :-)
Takie to też mam, często robi coś co brzmi bardzo jak niemowlak robiący "a-a" i inne dziwne odgłosy. Słowo daję, muszę Wam kiedyś nagrać i wrzucić filmik z gadającą Eris. <lol>dagusia pisze:Te dźwięki to czasem jak gruchanie ptaka, czasem jak dziecko. Ciężko je tak naprawdę opisać :-) ale miauczenia bez dźwięku to ja jeszcze nie widzialam <lol>