Forum o kotach Agilis Cattus

Jacy piękni prezesowie a już wtuleni do drzemki są rewelacyjni <zakochana>
Ja też tak chcę
Trzymam kciuki za Bubcia, żeby odczyn znikł i żeby wyniki były dobre <ok>

Dziękujemy za wszystkie kciuki, ale niestety... Wyniki są gorsze niż poprzednio
odczyn 8,5, białko i krew w moczu, bardzo liczne struwity. Poryczałam się dziś, ale już mi lepiej.
Burbon je z ręki pomasełkowanej RC Urinary, z miski nie tknie... wsypałam sobie do małego pudełka dzienną zalecaną dawkę i tak chyba będę mu podawać.
dwa tygodnie z Uropetem to za mało, lekarz kazał odstawić i w poniedziałek ma przyjść zamówiony Urinomet (podobno lepsze..).
Zobaczymy. Za radą Dorszki w przyszłym tygodniu złapię jeszcze raz Bubciowe siuśki i zawiozę na pełne badanie z antybiogramem (będą akurat dwa tygodnie od antybiotyku). co dziwne, Bubin wygląda jakby czuł się lepiej niż przez cały ostatni miesiąc, a te wyniki takie do d****.

Martwię się

O niieee jak to mój liliowy ulubieniec się gorzej miewa ??
Od czego to cholerstwo się bierze??

Ojej. Przykro czytać takie wiadomości. Karola, mocno trzymam kciuki za Bubisia. <ok> <ok> Wiem, jak się czujesz.

Bubciu, koteczku zdrowiej szybciutko <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>

Karola pisze:(...)dwa tygodnie z Uropetem to za mało, lekarz kazał odstawić i w poniedziałek ma przyjść zamówiony Urinomet (podobno lepsze..)(...)

Pisałam już o tym, ale powtórzę <oops> . Może warto włączyć Urinodol? Tabletki są w 100% ziołowe, więc nie zaszkodzą, a przy problemach układu moczowego mojego Bentleya bardzo pomogły i przyczyniły się do tego, iż problem więcej się nie pojawił. Przez dwa tygodnie Bentley dostawał codziennie 3 x 3ml pasty Uropet, gdy pH zostało ustabilizowane, a kryształki nie były już obecne to włączyłam na stałe Urinodol i od tego czasu problemy ze struwitami u Nas nie powrócił.

Cofnęłam się o kilka stron i doczytałam, że kocurek nie lubi tabletek, ale podawanie bezpośrednio do pyszczka nie jest trudne i trwa kilka sekund. Jeśli nie potrafisz podawać tabletek (ja na początku kompletnie sobie z tym nie radziłam), a kocurek nie chce ich sam zjadać to poproś weterynarza aby pokazał Ci jak się je podaje. To naprawdę nic trudnego :-)

Bubciu kochany, kciuki za Twoje zdrówko. Oby szybko problemy się skończyły <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>

Karola, bardzo mi przykro
Mam jednak nadzieje, ze jakos przez to przejdziecie i Bubciu szybko wyzdrowieje <ok>

Bubciu kochaniutki, wracaj szybko do zdrówka <ok> <ok> <ok> Nie wolno chorować

Bubciu, szybko proszę zdrowieć! Ciocia ładnie prosi