Strona 152 z 216

Re: Euphoria & Gasper

: 02 mar 2016, 23:11
autor: Luinloth
Oba kociaczki masz przeurocze <serce>

Re: Euphoria & Gasper

: 03 mar 2016, 02:43
autor: turmalinka
Turmalinko jak bedziesz miała maluszka po Napoleonie to mnie zazdrosc będzie zżerać
to przybedziesz i bedziesz glaskac i miziac :)

najchetniej w pazdzierniku, bo musimy na weekend wyjechac, a milosnik kotow w domu bylby pozadany :)

Re: Euphoria & Gasper

: 03 mar 2016, 08:16
autor: yamaha
"Z daleka" <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana> :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
cudny jest na tych schodach <serce>

:kotek: :kotek:

Re: Euphoria & Gasper

: 03 mar 2016, 11:49
autor: norka
oboje są wyjątkowo piękni :-) :-) czy to z bliska czy z daleka...z fochem czy bez <lol> <lol>

<zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana>

Re: Euphoria & Gasper

: 03 mar 2016, 17:14
autor: sandra
Cudne sa oba kociaczki <zakochana>
Minki Eufi przesłodkie :D

Re: Euphoria & Gasper

: 04 mar 2016, 14:21
autor: Kamiko
Cześć miśki :kotek: :kotek:

Re: Euphoria & Gasper

: 05 mar 2016, 23:47
autor: dagusia
Cioteczki tradycyjne podziękowania od moich kociaczków za komplementy :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: Ja oczywiście zawsze wszystko im przekazuje i wymiziam ile tylko się da :kotek: :kotek: :kotek:
turmalinka pisze:
Turmalinko jak bedziesz miała maluszka po Napoleonie to mnie zazdrosc będzie zżerać
to przybedziesz i bedziesz glaskac i miziac :)

najchetniej w pazdzierniku, bo musimy na weekend wyjechac, a milosnik kotow w domu bylby pozadany :)
To na kiedy dokładnie mam szykować urlop?? :-)


Przed chwila sytuacja wyglądała następująco.
Schodza po schodach i widzę <strach> pająka.... ja, że jestem kotek różowy to mam do nich obrzydzenie. Długo nie zastanawiajac się pomyślałam, że mam przecież w domu "ludzi" od tego zadania. Wołam "Eufi mucha!" Chwila moment i się zjawiła, wie co to mucha a nie wie co to pajak, więc na wszystko co się rusza wołam mucha <lol> Za nią biegnie Gaspi i się zaczęło. Cała akcja trwała ok 5 min. Najpierw Eufi potracała sobie delikatnie łapką, potem Gaspi przejął zadanie.... pająk dalej żył <wsciekly> Zszedł troszkę niżej to Eufulek, jako że zgubiła go wzrokiem, wyłożyła się jak hrabina na schodku. Pod nią Gaspi a pająk jeszcze niżej.... Patrzą <shock> tylko tymi patrzalkami ale żadne z nich nie widziało gdzie on jest. Ślamazary jedne no! Musiałam im znowu pokazać.... ile ja się naprodukowałam, żeby znowu zauważy, że on jeszcze żyje.... <wsciekly> Zauważyły i dalej te delikatne swoje ruchy... Raz Eufi, póżniej Gaspi- jeden przed drugiego się przepycha ale nic konkretnie zrobić nie potrafią. Gaspi mocniej łapką mnie zaczepia w nocy w łóżku, żebym go miziała :-) Zaczęłam się "denerwowac", że nawet z takim zadaniem sobie nie mogą poradzić.... Myślę, czy koty rasowe to jakieś podroby? mowie do nich- "nawet nie potraficie zabić pająka, jak ja porządnie go nie pierdzielne to nikt tego nie zrobi" :haha: . Mąż siedzi na dole i zaczął się śmiać z tego co ja do nich mówie. Po kolejnych delikatnych próbachą, udało się Eufi skończyć zadanie :-) Tak się biedaki zmęczyły, że po całej akcji położyły się od razu spać :haha:
Mówią, że jak kot jest w domu to nie ma pająków. Ja mam ślamazary i te pajaki czasm się pokazują :haha: :haha: :haha:

Re: Euphoria & Gasper

: 06 mar 2016, 00:13
autor: oleena
Obydwa kociaki cudowne <zakochana> Wymiziaj je ode mnie :-) :kotek:

Re: Euphoria & Gasper

: 06 mar 2016, 08:23
autor: yamaha
:haha: :haha: :haha:
Przyslij je no na szkolenie do mnie (znaczy do Missy) na ferie <lol>

Re: Euphoria & Gasper

: 06 mar 2016, 10:06
autor: norka
:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: to nic innego jak słynna "angielska flegma" z nich wyłazi... <lol>