Forum o kotach Agilis Cattus

No, ale jakby nie patrzeć, zadanie wykonały, Pancie przed potworem obroniły. A mogły zamiast tego pójść od razu spać! <mrgreen> Ja jestem z nich dumna <lol>

daga, może dzieciaki wola ganiać większy kaliber niz pająk, np. taką myszę <lol>

sandra pisze:No, ale jakby nie patrzeć, zadanie wykonały, Pancie przed potworem obroniły. A mogły zamiast tego pójść od razu spać! <mrgreen> Ja jestem z nich dumna <lol>

Teraz powinnam pochylić głowę i przeprosić, równocześnie podziękować że zadanie zostało wykonane. Eufulku Gasperku


A kto pomyśli o mnie ze musiałam siedzieć przy tym dużym, tłustym pajaku i pilnować czy zadanie wykonane? Mało to- musialam zachęcać do pracy.....

pająk to ślamazarna kreatura jest, za szybko nie ucieka, udaje że nie żyje, to kotki też wolno do akcji się zabrały. Może czekały aż się akcja rozwinie, budowały napięcie.......a Ty je popędzałaś.....

Oba koty pięknie wyszły <serce>
No ale Gaspi to faktycznie prawdziwy model <zakochana> co za uroda

Złapały? - złapały. Zabiły? - zabiły. <mrgreen> Dzielne

Luinloth pisze:Złapały? - złapały. Zabiły? - zabiły. <mrgreen> Dzielne

I to jest najlepsze podsumowanie akcji
Zuchy!

Oniemiałam! Piękne oczy Euphi mnie oczarowały i zaczarowały, pięknie Pańcia uchwyciłaś ich cudowność! <zakochana> <zakochana> <zakochana> Gasperro jak sama zauważyłaś, no nie ma mocnych na niego, czaruś kochany, słodki, piękniasty!! <serce> <zakochana> <serce> <zakochana> <serce>

Pięknie uwieczniłaś te swoje cuda, Pańcia! <serce>

Gasperku jaki ty duży i okrąglutki jesteś <serce> , nie chcesz być gorszy od Euphi <serce>

Ciesze sie bardzo, że nie tylko mi podobaja się te moje czworonożne stworzenia :-)

U nas niedziele całkiem leniwa była. Najpierw czekaliśmy na znajomych. Powiedziałam, że ma przyjechac ciocia i wymiziać brzuszki to takie oczy zrobiły



Na szczeście nikt po schodach nie wchodził to Gaspi stwierdził, ze poki nikogo nie ma to bezpiecznie mozna się położyć



wyciągnać łapki



i wywalić brzusio poki jeszcze nikogo nie ma, kto chciałby je podotykać <mrgreen>



A na koniec wklejam ten cudowny pyszczek <serce> no kocham Go niesamowicie <serce>



Niestety Euphi bardzo trudno zachęcic do pozowania i drugiego mojego szcześcia nie udało się zrobić