yohjia pisze:A odkryli już chłopaki miejscówkę nie obok, a na akwarium? Ciepło od żarówek i te sprawy <mrgreen> Ja po kilku tygodniach zwalania kotów z pokrywy się poddałam i pokornie położyłam tam kocyk... No chyba, że ten koszyczek jest po coś <lol>
<lol> <lol> <lol>
ja się zorientowałam, że pokrywa to fajna miejscówka, gdy pewnego ranka obudziło mnie tajemnicze trzeszczenie <rotfl>. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Teodora na pokrywie. <strach>
Koszyczek póki co skutecznie niweluje zapędy, zobaczymy jak długo <lol> Kocyka nie położę, bo pokrywa nie wytrzymałaby ciężaru Rudego na bank. TŻ by mnie zabił <wsciekly>
No jak się można tak zgubić? Na pół roku? Po poprzednim zagubieniu zwłaszcza <zły> No ale dobra, wybaczam <mrgreen> Dobrze że już jesteście :-) Tylko nie zgubcie się znowu!
Bazyl cudny z tym jego noskiem bladym <zakochana> Teoś... no to wiadomo... uwielbiam pasjami to jego rude z białym <zakochana> <zakochana> Czy ja go mogę prosić więcej? Duuużo więcej? <oops>