Misza & Ice: niebieska hrabina i śnieżny król życia

[Yolla]

Hmm, kupa śniegu do góry nogami.

[Yolla]

Dziękuję pięknie za życzenia w imieniu hrabiny

[yamaha]

Na kanapie
Wycalowalabym
Ten ogon

[Luinloth]

Jaki on ma cudny grubaśny ogon

[MoniQ]

Miśki cudne
Niby widok śnieżynka ma przynieść ochłodę, a jednak roztapia moje serce

Miszunia jak dorodnie sobie rośnie w skrzynce

[Jaskier]

Hop hop!
Kotki już na pewno się zmieniły i kilka fotek nie zaszkodzi

[Yolla]

Hop hop!
Kotki już na pewno się zmieniły i kilka fotek nie zaszkodzi

Dobry wujaszek , dzięki Tobie nie kurzymy się na entej stronie

Kociambry stare już są, z wyglądu nie zmieniły się nic a nic. Ale z głową to im sie trochę poprzestawiało.
Misza coraz częściej włazi na kolana, domaga się brania na ręce.
Icek wstaje co najmniej godzinę wcześniej i rozpaczliwie (czytaj drze się jak opętany a jak nie reaguję to paca łapą) domaga się śniadania


Wiem że bez fotek się nie obędzie . Idem szukać

[Kasik]

Daleko masz po te zdjęcia

[Jaskier]

Widać duża chałupa, może w hangarze mieszka

[yamaha]

To Ty wstajesz godzine za pozno po prostu
O kolanach nic nie napisze, jakbym w ogole nie doczytala
Czekam na fotki