Forum o kotach Agilis Cattus

Słodko <serce>
Eris tak samo się wspina zajrzeć, co tam przyrządzamy. Zaczynała od mięsa i ryby, no to normalne, ale ostatnio mi miaukoliła i skakała do suszonych pomidorów i jalapeno! Dałam jej powąchać, żeby sama się przekonała, że to nic ciekawego - zmarszczyła nosek i poszła, podziałało <lol>

Sonia pisze:Gasparek to przynajmniej dobrze wychowany, czeka na dole i ładnie prosi
U mnie to się Tobinek nie prosi tylko od razu ładuje na blat i wchodzi do talerza bez pytania <lol>

Soniu bo ja mam wychowane koty <mrgreen> doskonale wiedzą że nie mogą chodzić po blacie kuchennym jak się coś przyrządza :-) od małego nie pozwalama tzn może ze 3 razy powiedziałam i jakoś się nauczyły wskakuja tylko na chwilę żeby dostac się na okno ale wiedzą, ze tam mogą :-)

Grzeczny kotek <mrgreen>

dagusia pisze:

Sonia pisze:Gasparek to przynajmniej dobrze wychowany, czeka na dole i ładnie prosi
U mnie to się Tobinek nie prosi tylko od razu ładuje na blat i wchodzi do talerza bez pytania <lol>

Soniu bo ja mam wychowane koty <mrgreen> doskonale wiedzą że nie mogą chodzić po blacie kuchennym jak się coś przyrządza :-) od małego nie pozwalama tzn może ze 3 razy powiedziałam i jakoś się nauczyły wskakuja tylko na chwilę żeby dostac się na okno ale wiedzą, ze tam mogą :-)

Ja niestety głupotę zrobiłam, że dawałam Tobinkowi na blacie jedzenie, jak był mały, żeby Tamiś nie widział i teraz mu już tak zostało

Ale słodko prosi <święty> Grzeczniutki koteczek :-) Gordon ma inny zwyczaj- turla się po podłodze i miauczy <oops> Jak mi się uda go nagrać to wrzucę.

Dziewczyny w niedziele nagrałam, jak to moje pyszczadło kochane <serce> robi mi pobudkę :-) Troszke go telefon peszył ale i tak ładnie widać <mrgreen>



tak, tak.... wiem, wiem..... oczyska brudne ale przecież dopiero zostałam obudzona <roll>

<serce> <serce> <serce>
Kocham go jak swojego i jak mruczy, no kocham <serce>

No jakieś obowiązki musi mieć rozumiem, ale żeby robić za budzik <lol>

Ale jaki to piękny budzik <serce>
Człowiek to zawsze ma ochotę rzucić budzikiem gdzieś daleko, a taki budzik to tylko tulić i miziać, miziać i tulić...

O matulu, ale rozkoszona pobudka! <zakochana> Wiesz, że Ci zazdroszczę <gwiżdże> Bo mój Gordonek nigdy ale to nigdy w życiu nie położyłby się na moim popiersiu Zawsze trzyma mnie na dystans- taki z niego nietykalski <suchy>