Tofiś i Jabbar

Awatar użytkownika
manita
Agilisowy Rezydent
Posty: 3446
Rejestracja: 26 lip 2010, 17:31
Kontakt:

Post autor: manita »

to są kciuki <ok>
Awatar użytkownika
madziulam2
Agilisowy Rezydent
Posty: 2820
Rejestracja: 17 lis 2009, 18:18
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków

Post autor: madziulam2 »

<ok> <ok>
Awatar użytkownika
Dorota
Agilisowy Rezydent
Posty: 1291
Rejestracja: 04 maja 2009, 20:47
Płeć: Kobieta
Skąd: Kamień Pomorski

Post autor: Dorota »

donka pisze: Jutro jedziemy po Jabbarka <tańczy> Trzymajcie proszę kciuki, żeby chłopaki szybko się dogadały.
Nie ukrywam, stresa mam ogromnego.
czekamy na wieści i :foto: oczywiście również.
To Dorszka pierwszego synusia dzisiaj pożegna :-( :hug:
Awatar użytkownika
damianos
Posty: 230
Rejestracja: 14 lut 2011, 20:31

Post autor: damianos »

<ok>
Awatar użytkownika
gosiaczek8807
Posty: 732
Rejestracja: 09 lis 2009, 00:42

Post autor: gosiaczek8807 »

Że już dziś? Oj, no to trzymamy! <ok>
Awatar użytkownika
Mago
Super Admin
Posty: 4597
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Mago »

Melduję się z wielkimi kciukami :ok:
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Post autor: Sonia »

Na pewno będzie dobrze. Trzymam kciuki za szybkie dogadanie się futerek <ok>
Awatar użytkownika
donka
Posty: 652
Rejestracja: 20 mar 2011, 18:21

Tofiś i Jabbar

Post autor: donka »

Bardzo dziękuję Wszystkim za kciuki :roza:
Jabbarek to baaardzo bezstresowe kocie. Całą podróż przespał, wywalony w transporterze jakby jechał na jakąś super wycieczkę. Po powrocie do domu wyszedł z niego pewnym krokiem i z ogonkiem podniesionym do góry zaczął zwiedzać całe mieszkanie. Oczywiście w tym czasie wcale a wcale nie przeszkadzało mu to, że Tofiś chodzi za nim krok w krok i pilnuje, żeby Ten czegoś nie zmalował. Powiedziałabym, że to bardziej Tofik bał się Jabbarka niż na odwrót. No i obraził się trochę na mnie. Bo nie dość, że pańci nie było cały dzień, to przyjechała jeszcze z takim "kurduplem", który panoszy się po całym domu, bawi się jego ulubionymi zabawkami i zajmuje najlepsze miejsca do spania. Łapoczynów ani fuczenia nie było, Duży znosił wszystkie wyczyny Małego ze stoickim spokojem, dopóki Ten nie wskoczył na JEGO łóżko w sypialce, wtedy nie wytrzymał i pacną Go łapką ( bez pazurów ). Na Małym nie zrobiło to jednak większego wrażenia.
Potem Jabuś odwiedził kuwetę, napił się wody i grzecznie zjadł swoją porcję krowy. Noc mimo moich wielkich obaw, minęła bardzo spokojnie. Maluszek bez jednego miauknięcia przespał do rana. Tofik tylko co jakiś czas sprawdzał czy "toto" jeszcze tam jest.
Dzisiaj, bez większych zmian. Czyli chyba nie jest źle
A poniżej kilka fotek. Oj ciężko uchwycić tego urwisa.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zapomniałabym dodać, że mymłon jednak działa <mrgreen> Ślicznie wcina chrupeczki prosząc o nie łapcią. Immunodol też wchodzi bez wciskania.

Muszę jeszcze dodać, że wszystkie kociaki u pani Dorotki są SUPER. Zdjęcia jednak nie oddają tego ich uroku. A Ciapek jest po prostu boooski.
Awatar użytkownika
asiek
Agilisowy Rezydent
Posty: 1200
Rejestracja: 19 cze 2009, 20:38

Post autor: asiek »

Piękny maluch.Cieszę się ,że na razie wszystko ok.Ciekawe czy Tofiś zacznie bawić się zabawkami które wcześniej leżały a teraz zajmują małego? U mnie tak było. :kotek: Wymiziaj kotusie.
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Post autor: Sonia »

Super, że Jabarek tak bezstresowo zmienił domek. Głaski należą się też dla Tofisia, że taki grzeczny i nie łaputkuje małego. Szybko się chłopaki na pewno dogadają.
:kotek: :kotek:
ODPOWIEDZ