Brytyjczyki - barwa sierści i oczu
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Uff.. Skoro jest jakiś powód, dla którego nie możesz przedstawić koteczki normalnie, z imienia i nazwiska, to trudno.
Po niebieskich rodzicach też może urodzić się kocię liliowe. Bardzo jasny niebieski może niekiedy zostać na kociaku oceniony jako ciemno liliowy, i odwrotnie. O kolorze decydują poduszeczki łap i nos. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, bezpieczniej jest zgłosić kotkę przed wystawą do ustalenia koloru.
Po niebieskich rodzicach też może urodzić się kocię liliowe. Bardzo jasny niebieski może niekiedy zostać na kociaku oceniony jako ciemno liliowy, i odwrotnie. O kolorze decydują poduszeczki łap i nos. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, bezpieczniej jest zgłosić kotkę przed wystawą do ustalenia koloru.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 05 lip 2009, 09:31
Oczywiście, ze mogę ja przedstawić- jestem "świeża" i nie wiedziałam, że tak to należy zrobić , ale już się poprawiam. Moja kicia to KRYZA z M7 - jeśli jeszcze coś należy podać to zaraz dopiszę tylko proszę napisać co by to miało jeszcze być. Zula jest strasznym łobuzem, mamy też od 5 lat kocura PERSA, który jest kastratem i to jemu mała najbardziej dokucza.
Do zobaczenia w Cieszynie.
Do zobaczenia w Cieszynie.
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Dziękuję Byłam na stronie, jedyna niebieska kotka to Baja, czy to mama? Nie ma jej rodowodu, wiec nie wiem, czy niesie rozjaśnienie, to samo jeśli chodzi o ojca. Cały czas niepokoi mnie, jak postrzegasz poduszki Zuli. Popatrz na zdjęcie Bai, na jej nos. Jeśli nosek Twojej Zuli nie wygląda tak, jeśli jest różowy-siny, nie granatowy, naprawdę doradzam zgłosić organizatorom ustalenie koloru. Trzeba to zrobić PRZED wystawą. Albo jeśli masz zdjęcia Zuli, takie zrobione w naturalnym świetle, to wstaw chociaż jedno
Jutro zrobię zdjęcie nosa i łap mojej Clary. Nie mam już niestety "pod ręką" żadnego liliowego kotka, pozostaje pooglądać wątki miotu C i E, i zdjęcia liliowych kociaków, jakie tam są
W Cieszynie na pewno się spotkamy
Jutro zrobię zdjęcie nosa i łap mojej Clary. Nie mam już niestety "pod ręką" żadnego liliowego kotka, pozostaje pooglądać wątki miotu C i E, i zdjęcia liliowych kociaków, jakie tam są
W Cieszynie na pewno się spotkamy
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 05 lip 2009, 09:31
Zuli mama to właśnie Baja i od jej strony mama jest "c", a tata "a". Rodzice od taty Zuli są "a". Zrobię tak jak mi doradzasz tz. zgłoszę to ustalenie koloru i wtedy wszystko już będzie wiadomo.
Bardzo, bardzo dziękuję za pomoc i wszystkie odpowiedzi na moje pytania.
Spróbuję dodać foto KRYZY (Zuli), ale muszę poczytać jak to zrobić.
Bardzo, bardzo dziękuję za pomoc i wszystkie odpowiedzi na moje pytania.
Spróbuję dodać foto KRYZY (Zuli), ale muszę poczytać jak to zrobić.
- Mago
- Super Admin
- Posty: 4597
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
- Kontakt:
Pod ręką może i nie ale pomożemy z Lunką, jak umiemy :-)Dorszka pisze:Nie mam już niestety "pod ręką" żadnego liliowego kotka...
Nosek kotki liliowej:
łapka przednia:
łapka tylnia:
Jak widać na zdjęciach jest różnica w kolorze poduszeczek między łapkami przednimi i tylnimi. Sprawdziłam, faktycznie tak jest :-)
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Clara niestety niechętna do współpracy, bo właśnie teraz, kiedy jeszcze resztki światła a ja mam chwilkę, ona CHCE SPAĆ
Ale ją PRZEKONALIŚMY, tyle, że przednie łapki w geście buntu pozwijała, i słabiej je widać. Przy okazji dokładniej przyjrzałam się temu granatowemu - nie jest na całej poduszce, poduszka jest tym granatem jak gdyby "ubrudzona", nigdy dotąd tak dokładnie się nie przyglądałam, i jeśli się wie, jak to ma wyglądać, po prostu rzut oka i jakoś nigdy nie było wątpliwości.
Może niepotrzebnie się martwię, może Zula jest po prostu jaśniutka. Po mamie na pewno niesie rozjaśnienie (do liliowego), w rodowód ojca musisz popatrzeć głębiej, czy są tam jakieś lilaki. Ale jeśli nos jest granatowy, to na pewno jest niebieska. Może uda Ci się wstawić zdjęcia
Ale ją PRZEKONALIŚMY, tyle, że przednie łapki w geście buntu pozwijała, i słabiej je widać. Przy okazji dokładniej przyjrzałam się temu granatowemu - nie jest na całej poduszce, poduszka jest tym granatem jak gdyby "ubrudzona", nigdy dotąd tak dokładnie się nie przyglądałam, i jeśli się wie, jak to ma wyglądać, po prostu rzut oka i jakoś nigdy nie było wątpliwości.
Może niepotrzebnie się martwię, może Zula jest po prostu jaśniutka. Po mamie na pewno niesie rozjaśnienie (do liliowego), w rodowód ojca musisz popatrzeć głębiej, czy są tam jakieś lilaki. Ale jeśli nos jest granatowy, to na pewno jest niebieska. Może uda Ci się wstawić zdjęcia