Gratuluję tak pięknie kolorowego miotu <klaszcze>
Historia z zamianą maluchów niesamowita <shock>
Dorszko, mam nadzieję, że nie każesz nam zbyt długo czekać na fotki Ale najpierw sobie odpocznij, odeśpij
Poważyłam maluszki, wszystkie już do przodu ruszyły (co to znaczy "rozpracowana" mleczarnia!), nawet ten ostatni bikolorek. Jak już napisałam w wątku Magi, poziom adrenaliny mam ciągle taki, że o spaniu nie ma mowy. Agnieszka już mi zrobiła drinka z palemką, i oglądamy Hellboya <diabeł>
Dorszka pisze:Poważyłam maluszki, wszystkie już do przodu ruszyły (co to znaczy "rozpracowana" mleczarnia!), nawet ten ostatni bikolorek. Jak już napisałam w wątku Magi, poziom adrenaliny mam ciągle taki, że o spaniu nie ma mowy. Agnieszka już mi zrobiła drinka z palemką, i oglądamy Hellboya <diabeł>
Moja adrenalina na szczęście juz opadła, chociaż w całym tym wymęczeniu nie pozwoliła mi ławo usnąć. Budziłam się co godzinę, a jak :-)
Trzymam kciuki za wspaniałe maluchy i ich mamy :-) będzie pięknie i kolorowo jak to u Ciebie