Strona 3 z 200
Re: Lilak Burbon :)
: 21 mar 2013, 08:00
autor: SHEszunia
Witamy i my. Śliczny kotecek
Re: Lilak Burbon :)
: 21 mar 2013, 08:04
autor: Karola
Dziękuję Wam wszystkim i każdej z osobna
Wczoraj po raz pierwszy zgubiłam się kotu ( na 50 mkw mieszkania 8-) ) Wróciłam do domu, dałam małemu jeść, wygłaskałam, i poszłam pod prysznic. trzy minuty nie minęły, i słyszę w przedpokoju miauki... Gdzieeeeee jeeeesteś? 9 godzin cię nie było i znów zniknęłaś?? Musiałam głowę z kabiny wystawić i go zawołać - jakie było jego zdziwienie, gdy się okazało, że jednak jestem
siedział więc pod drzwiami kabiny i czekał czy na pewno wyjdę.
A później...
Pańciu... Skończyłaś się już prysznicować? bo zostawiłem Ci niespodziankę w kuwecie... <święty>
Re: Lilak Burbon :)
: 21 mar 2013, 08:16
autor: Becia
A kuku :-) Śliczności maleńkie <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Re: Lilak Burbon :)
: 21 mar 2013, 08:37
autor: EwaL
Witam słodkiego lilaka <mrgreen> Poczekaj, aż Ty zgubisz kota na 50 m2 <lol> Ja często chodzę po mieszkaniu zgięta w pół, na czworakach, rozpłaszczajac się pod szafami i komodami, nawołując kota. Po czym zrezygnowana stwierdzam: Wyprowadził się. I w tym momencie kot ulega teleportacji i materializuje się przy moich nogach dziwnie na mnie spoglądając. Chyba nie ma dobrego zdania o mnie
Re: Lilak Burbon :)
: 21 mar 2013, 08:37
autor: magdaita
Witajcie, tez marzę o lilaku do kompletu, a Twój jest piękny <zakochana>
Re: Lilak Burbon :)
: 21 mar 2013, 09:26
autor: Karola
EwaL pisze:Witam słodkiego lilaka <mrgreen> Poczekaj, aż Ty zgubisz kota na 50 m2 <lol> Ja często chodzę po mieszkaniu zgięta w pół, na czworakach, rozpłaszczajac się pod szafami i komodami, nawołując kota. Po czym zrezygnowana stwierdzam: Wyprowadził się. I w tym momencie kot ulega teleportacji i materializuje się przy moich nogach dziwnie na mnie spoglądając. Chyba nie ma dobrego zdania o mnie
a to tez się już zdarzyło... Tydzień przed przybyciem księcia spędziłam na myśleniu, jak przystosować mieszkanie na tę okoliczność. pełzałam po tych moich 50 metrach w poszukiwaniu czarnych dziur, kurzu, niebezpieczeństwa w postaci kabli i innych potworów spod szafy. I wydawało się, że wszystko jest ok, ale... Śpię na rozkładanej kanapie, która jedną z części do spania styka się ze ścianą. pod kanapą tworzy się tym samym dziura - dziury z jednej stronie pilnuje autobiografia Keitha Richardsa
, a drugiej strony wałek z gąbki.. No i jak się Keith sprawdził w pilnowaniu, tak gąbczasty nie.. Kot się stracił, ja ciężko przerażona myślałam, ze gdzieś wyfrunął. teraz zamiast wałka stróżuje tam autobiografia Brylewskiego (z racji twardych okładek, oczywiście, nie to że gardzę Panami i rzucam nimi po ziemi <ok> )
Re: Lilak Burbon :)
: 21 mar 2013, 09:41
autor: EwaL
To kociak od małego będzie oczytany <lol>
Nasze koty mają zdolność znikania i pojawiania się "znikąd"
Re: Lilak Burbon :)
: 21 mar 2013, 09:45
autor: Karola
Nad jego gustem muzycznym pracuję od małego
Snoop Dogga nie lubi, bo wyje jak w radio leci <ok>
Re: Lilak Burbon :)
: 21 mar 2013, 12:32
autor: Dorszka
Witam serdecznie na forum
Re: Lilak Burbon :)
: 21 mar 2013, 13:20
autor: maga
I ja witam