Strona 3 z 8
: 07 lip 2010, 23:29
autor: Dáša WINK
u nas chlodzenie take ...
Kirinka
i kociacki <mrgreen>
: 08 lip 2010, 08:53
autor: Anka
z tą umywalką, to zupełnie jak nasz Lucek <rotfl>
: 08 lip 2010, 10:53
autor: dagmara
Biedne rybki <shock> A ujecie z jezyczkiem swietne <mrgreen>
: 08 lip 2010, 19:51
autor: dźinx
A mój Dafon zlew okupuje, bo ma podgląd na blaty i na jedzenie, a taka chudziutka jest.
Drapak stoi obok klimy. Nawet lubią ten wiaterek, oczywiście umiarkowany :-P
: 10 lip 2010, 15:14
autor: viejita
Kleofas w sumie kładzie się gdzie popadnie bo tymczasowo jesteśmy na wakacjach w mieszkaniu gdzie nie ma dywanów a panele są zimne więc dla niego każde miejsce odpowiednie. Do tego upodobał sobie wchodzenie do wanny, zlewu i maczanie się w wodzie (łapki, głowa). Je suche w takich samych ilościach jak do tej pory plus surowe mięsko i tylko wody jakby troche więcej popija ale czasem więcej rozchlapie niż się napije
: 11 lip 2010, 14:06
autor: mimbla
Od 3 dni moje koty w amoku jedzą tylko mokre. Mokre, którego przez ostatnie pół roku niechętnie zjadły łącznie lekko ponad 400 gram, glównie Gourmeta. Mam ostatni karton Bozity, jutro muszę się okupić w mocno obsosikowane saszetki.
Najchętniej pewnie piłyby sam sos. Czy znacie mokre ociekające sosem bardziej niż zaszetki Gourmeta? W tym momencie najważniejsze jest dla mnie "nawodnienie" kotów, niekoniecznie najlepszy skład.
: 11 lip 2010, 22:03
autor: Ania i Krzyś
Najlepiej do mokrej karmy dolać trochę wody. Podpatrzyliśmy ten patent od Dorszki. Sprawdza się doskonale, zawsze to "mokrzej" :-)
: 11 lip 2010, 22:31
autor: Renia
Ja daję Iamsa z łososiem i dolewam trochę wody (choć w saszetce jest dużo sosu) i jest super
Bardzo chętnie pałaszują całą porcję na jednym posiedzeniu.
: 11 lip 2010, 22:39
autor: mimbla
Dobraaaaa, jutro kupuję karton Gourmetowego tuńczyka [love ostatnich 3 dni] i będę rozcieńczać <lol>
Podobno upał tak szybko sobie nie pójdzie...
: 12 lip 2010, 01:23
autor: gosiaczek8807
Gourmet też u nas w upał wchodzi świetnie, za to kompletnie nie sprawdza się Sheba, bo kocur tylko wylizuje mokre, a suche suche filety zostawia, nie wiem czy to kwestia wielkości tych filecików. W każdym razie teraz też podaję Gourmet Perle Diamont, tyle że właśnie nie tuńczyka, bo zanim kot mi to zje, to cały dom śmierdzi rybą <mrgreen>