Forum o kotach Agilis Cattus

Ja też czeszę tak raz w tygodniu, czasem jak dopadnę to częściej. Ale przynajmniej raz na 2 tygodnie "czochram" je mokrymi rękoma. Oj, zostaje wtedy sierści na rękach, czasem powtarzam zabieg kilkakrotnie, aż uznam, że jest jej już wystzarczająco mało na moich rękach. Obecnie Robin gubi sierść i u niego najdłużej to tra. Dziewczyny wręcz odwrotnie, raz wystarczy. Ale czesanie jest. Ja też używam takiej szczotki z malutykimi metalowymi igiełkami, ale w tym wypadku to ona wyczesuje bardziej podszerstek - czeszę bardzo delikatnie, żeby usunąć tylko ten martwy włos. Na włosy te zewnętrzne, nie podszerstek najlepsze u mnie jest właśnie to czochranie mokrymi rękoma. Przy okazji jest to też dobry masaż dla kociaków, moje wszystkie trzy to uwielbiają. Szczególnie Robin i Carmen, nadstawiają swoje boczki z pomrukiwaniem <lol>

ja też staram się czesać raz na tydzień, ale to też zależy od chęci moich panienek. czasami zabawa wygląda w ganianego lub berka <mrgreen> .

sierść z dywanu staram się ściągać odkurzaczem chyba to się nazywa "turbo-szczotka" czy coś takiego. a jak to nie pomoże, to na kolana, szczotka w rękę i ćwiczenia mięśni

ale muszę przyznać, że jak na razie sierść moich brytków to pikuś z sierścią collie, z którą mam do czynienia od przeszło 13 lat :-)

dla wszytskich sprzątających super oferta, która w zasadzie powinna znaleźć się w dziale ,,znalezione w sieci", ale myślę, ze tu tez się nada

http://www.youtube.com/texasgirly1979#p ... wdbilSWjaM

oraz <mrgreen> http://www.youtube.com/watch?v=vf9wHkkNGUU

Dziewczyny- myslmy nad zakupem <lol> <lol>

Super! <lol>

dźinx Świetne <lol>
A jeśli chodzi o sierść... Hmmm... Nie zauważyłam jej zbyt dużo - zaznaczam, że to obserwacja przy jednym brytku. Ja czeszę Sayoko codziennie, no czasem co 3 dzień jak mam lenia. Używam dość gęstego grzebienia z obrotowymi zębami.
Oczywiście, że posiadam również sierść na dywanie :-> a mój odkurzacz, albo raczej szczotka sobie z tym nie radzi Widzę, że macie "turbo szczotki" i chyba też będę musiała w taką zainwestować. Myślałam o czymś takim: http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... acz/151429 , ale czy da się kupić coś podobnego i taniej <?>

Yoko, to tak ,,kasia"-podręczna. Moja babcia miała taką tylko troszkę w innej formie i służyła do zbierania okruszków.

Ten odkurzacz, do którego wstawiąłś linka, a ja zwę kasią, nie posprząta chyba za Ciebie, tak samo musisz sie namachac, a kot ma chyba za duży tyłeczek zeby na nim usiąść , hahahah.

Model wklejony przeze mnie to chyba Rumba- hit ostatnich miesięcy, ale ja chcę kupić inny, mocniejszy, wydajniejszy i mniej buczący.

Czy macie jakiś sposób na sierść na pościeli. Słyszałam coś o kulach do prania usuwających sierść ale nie wiem gdzie takie znaleźć? proszę o poradę

Kulki do prania

Powermeda pożyczam od koleżanki super sprzęt, naprawdę jestem pod wrażeniem.
Sama dysponuję na codzień electroluxem ultra silencer z właśnie turboszczotką radzi sobie znakomicie. Moje psy mają krótki włos , który wbija się i normalnie się go nie odkurzy z dywaników i kanap.

Czy te kulki są skuteczne? Czy tylko zaciągają odzież w praniu?

A nie mam bladego pojęcia. Koleżanka ma natomiast tą pralkę beco na kudły, i mówi że odzież rzeczywiście czysta, ale cały bęben oklejony kłakami i nie ma bladego pojęcia jak go wyczyścić i obawia się że pralka się zapcha w końcu