Re: Odkurzacze, szczotki do odkurzaczy na sierść kocią
: 01 sty 2016, 21:27
Soniu, a Ty nie masz przypadkiem w domu ogrzewania podłogowego? :-)
Forum o kotach, nie tylko brytyjskich, ich ludziach, i innych interesujących sprawach.
https://stareforum.pl/
Tak. W dwóch pokojach mam zwykłe kaloryfery, a na całej reszcie mam podłogowe. Chyba właśnie przez te podłogowe ogrzewanie te kłaki jakoś mnożą się w ekspresowym tempie.Mago pisze:Soniu, a Ty nie masz przypadkiem w domu ogrzewania podłogowego? :-)
Widocznie lubią ciepło <mrgreen>Sonia pisze:Chyba właśnie przez te podłogowe ogrzewanie te kłaki jakoś mnożą się w ekspresowym tempie.
Znowu naszło mnie na zakup odkurzacza bezprzewodowego :-)Sonia pisze:Kupiliśmy dzisiaj to cudo na baterie i moje pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne.
Odkurzacz jest bardzo zgrabny i zwrotny. Jeżdżąc po kafelkach i panelach wszystkie kłaczki bez problemu wciągnął, pokruszone przy rozgryzaniu chrupki też wciągnął i żwirek Extreme Classic rozsiany po drodze z łapek też wciągnął. Na drapaku mam położony kocyk, który był już dzisiaj dosyć okłaczony i też fajnie pozbierał. Bateria padła dosyć szybko, ale to może dlatego, że to była bateria prosto ze sklepu jeszcze nie ładowana. Teraz pierwszy raz go ładowaliśmy, to trwało to 3,5 godziny. Ciekawe jak długo pociągnie na jednym ładowaniu. Jak na razie to jestem bardzo zadowolona. Jeszcze ma fajny bajerek, że z przodu na szczotce jest ledowe oświetlenie, tak że można nawet po ciemku odkurzać <mrgreen> Miśki nowego "domownika" śledzą i oglądają co robi, a jak za blisko podjedzie, to się rakiem wycofują do tyłu <lol>
Soniu, pierwsze wrażenia pozytywne, a jak z drugimi i trzecimi wrażeniami?Sonia pisze:Kupiliśmy dzisiaj to cudo na baterie i moje pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne.
Odkurzacz jest bardzo zgrabny i zwrotny. Jeżdżąc po kafelkach i panelach wszystkie kłaczki bez problemu wciągnął, pokruszone przy rozgryzaniu chrupki też wciągnął i żwirek Extreme Classic rozsiany po drodze z łapek też wciągnął. Na drapaku mam położony kocyk, który był już dzisiaj dosyć okłaczony i też fajnie pozbierał. Bateria padła dosyć szybko, ale to może dlatego, że to była bateria prosto ze sklepu jeszcze nie ładowana. Teraz pierwszy raz go ładowaliśmy, to trwało to 3,5 godziny. Ciekawe jak długo pociągnie na jednym ładowaniu. Jak na razie to jestem bardzo zadowolona. Jeszcze ma fajny bajerek, że z przodu na szczotce jest ledowe oświetlenie, tak że można nawet po ciemku odkurzać <mrgreen> Miśki nowego "domownika" śledzą i oglądają co robi, a jak za blisko podjedzie, to się rakiem wycofują do tyłu <lol>
Dziękuję Soniu :-)Sonia pisze:Asiu jak na razie jestem zadowolona. Ładuje się 3,5 godziny, więc w miarę szybko. Te tańsze wersje to w sklepie babka mówiła, że 12 godzin się ładują, więc trochę się trzeba naczekać.
Odkurzacz ma dwa tryby pracy, szybszy i wolniejszy. Na wolniejszym bateria starcza na dłużej. Na szybszym trybie wystarcza mi dwa razy przelecieć całe podłogi (75 m2). Przy czym ja nie mam nigdzie dywanów tylko po kafelkach i panelach jeżdżę, więc opór na szczotce jest minimalny. Na dywanie na pewno bardziej trzeba pojeździć, żeby dobrze odkurzyć, a tym samym na pewno szybciej się będzie rozładowywał. Tak mi się wydaje przynajmniej.